Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, kieruje do nas dzisiaj przypowieść o talentach, aby wskazać, że otrzymujemy od Boga dary, o które winniśmy dbać i rozwijać według Jego woli.
Rozważając treść przypowieści, warto zastanowić się nad znaczeniem słowa „talent”. W czasach starożytnych było nazwą monety o wielkiej wartości, natomiast w kontekście ewangelicznego orędzia odnosi się ono do talentów naturalnych, do wrodzonej inteligencji, szczególnych predyspozycji. Każdy z nas otrzymuje talenty, jedni więcej, inni mniej, są też one różnorodne. Oprócz tych naturalnych talentów są też dary, które Bóg pozostawił nam jako dziedzictwo, by przynosiły owoce. Tym skarbem jest chrzest, który jest początkiem nowego życia. Tym skarbem jest też Jego słowo – święta Ewangelia, modlitwa „Ojcze nasz”, Jego miłosierdzie i sakramenty, a nade wszystko Eucharystia. A więc tym skarbem jest królestwo Boże, którym jest sam Jezus Chrystus, żywy i obecny wśród nas. Miejmy świadomość talentów otrzymanych od Boga, które są osobiste i niepowtarzalne. Dziękujmy Mu za nie, dochowując we wszystkim wierności.
Bóg, dając talenty, powierza nam misję, którą powinniśmy zrealizować. Jest ona szczególna – to misja współpracy z Jego łaską, a także zobowiązanie do dobrego i dynamicznego używania tych darów, do zrobienia z nich dobrego użytku, czyli do pracy nad sobą oraz do służby bliźnim. Nie jest zatem ważne, jakie szczegółowe talenty otrzymujemy, ale jak je inwestujemy, co z nimi robimy. Mają one pomagać nam w osiąganiu dojrzałości duchowej, którą kształtują, oraz w służbie drugiemu człowiekowi. Pomnażanie talentów jest więc drogą prowadzącą do zbawienia, do królestwa Bożego.
Jezus daje nam wspaniałą radę, jak rozwijać talenty: „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity” (J 15,5). Trwać w Jezusie to być z Nim zjednoczonym. Jak z mocą podkreślał św. Paweł: „Jesteście synami światłości i synami dnia. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi” (1Tes 5,5-6). Jedność z Chrystusem i trwanie w Nim – to gwarancja świętości. Taki był bł. Jan Paweł II – prawdziwy Boży człowiek, wielki w swoim zaufaniu, wierności i odwadze naśladowania. Odznaczał się miłością do dzieci i młodzieży, do chorych i cierpiących, biednych i bogatych, do ludzi kultury i nauki, do duchownych i świeckich, do wszystkich. Talenty otrzymane od Boga potrafił pomnożyć w codziennej posłudze, także rozniecając iskrę wolności oraz miłości miłosiernej w sercach ludzi oraz narodów.
Uczmy się od świętych i błogosławionych trwania w Bogu oraz wierności aż po kres naszych dni. Trwajmy w Bogu, wykorzystując wszystkie talenty naszej duszy oraz ciała, jak również wsłuchując się w słowo Boże i korzystając z łaski sakramentów. Trwajmy, aby przynieść owoc obfity. Trwając w Nim, będziemy mogli pomnażać otrzymane talenty, rozwijać je i dokonywać wielkich dzieł. Zachowując taką postawę, zasłużymy na pochwałę ewangelijnego Pana: „Dobrze, sługo dobry i wierny. Byłeś wierny w niewielu rzeczach, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości swego pana” (Mt 25,21).