W związku z prasowymi doniesieniami o nowych decyzjach Watykanu w kwestii sprawowania liturgii przez abp. Juliusza Paetza, rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, o. Federico Lombardi, poinformował, że mówienie o „rehabilitacji” nie ma żadnych podstaw.
W piątek, 18 czerwca, za sprawą artykułu w „Gazecie Wyborczej”, media zdominowała informacja o tym, że w wyniku decyzji przechodzącego na emeryturę prefekta Kongregacji ds. Biskupów, kard. Giovanniego Battisty Re, były metropolita poznański abp Juliusz Paetz będzie mógł na nowo w swobodny sposób pełnić posługę biskupią, gdyż zostały cofnięte dotychczasowe ograniczenia. Sprawa wywołała szeroką reakcję także dlatego, że w ostatnim czasie abp Paetz bardzo często pojawiał się na różnorakich uroczystościach, czym – jak zauważył także kard. Józef Glemp w wywiadzie dla „Newsweeka” – budził spore zdziwienie uczestników i obserwatorów uroczystości.
Ks. Federico Lombardii, rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, odnosząc się do doniesień polskiej prasy, które bardzo szybko znalazły swój oddźwięk także w prasie zagranicznej, stwierdził jednoznacznie, że „mówienie o «rehabilitacji» w przypadku abp. Juliusza Paetza jest pozbawione podstaw”. Przekazując oświadczenie ks. Lombardiego, Radio Watykańskie przypomniało, że były metropolita poznański w 2002 r. „zrezygnował z pełnionego urzędu w wyniku ujawnionego przez media skandalu z molestowaniem seksualnym seminarzystów. Oprócz przyjęcia dymisji Stolica Apostolska zaleciła ograniczenie mu możliwości przewodniczenia publicznym nabożeństwom”. Od tamtego czasu poznański arcybiskup senior bierze udział w publicznych uroczystościach wyłącznie jako koncelebrans.
Odnosząc się do wspominanego w prasie listu Kongregacji ds. Biskupów, rzecznik Watykanu stwierdził, że chodziło w nim „wyłącznie o ewentualne zezwolenie na przewodniczenie publicznym nabożeństwom, oczywiście po uprzedniej zgodzie ordynariusza, w kontekście zaproszenia otrzymanego [przez abp. Paetza] od jednego z proboszczów” i zapewnił, że „zasady i restrykcje ustalone w 2002 r., i wciąż pozostające w mocy, nie ulegną zmianie”.
Oświadczenie rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej nie tylko rozwiązuje kontrowersje nt. ewentualnego nowego statusu abp. Paetza, które stały się przedmiotem dyskusji w mediach, również tych związanych z Kościołem, ale równocześnie w sposób jednoznaczny odnosi się do przyjętej w roku 2002 rezygnacji abp. Paetza z urzędu arcybiskupa metropolity poznańskiego. Stwierdzenie, iż „zasady i restrykcje ustalone w 2002 r., i wciąż pozostające w mocy, nie ulegną zmianie”, wyraźnie wskazuje, że wyniki watykańskiej wizytacji, która poprzedziła dymisję arcybiskupa, i ocena zebranych wówczas materiałów skłoniły Stolicę Apostolska do zdecydowanych działań, które mają charakter trwały.
Dzisiaj trzeba to odczytać przede wszystkim jako znak dla Kościoła, który jest w Poznaniu, dla całej archidiecezji poznańskiej, szczególnie zaś dla kapłanów. Potwierdzenie decyzji sprzed kilku lat – zwłaszcza w kontekście twardych stwierdzeń, które padły z ust Ojca Świętego na zakończenie Roku Kapłańskiego - jest wyrazem jednoznacznego podejścia Benedykta XVI do tego typu problemów i troski o wiernych, których nie wolno gorszyć niezrozumiałą dwuznacznością czy pytaniami, które pozostają bez odpowiedzi. Szybka reakcja Watykanu na spekulacje, które pojawiały się mediach, oraz zdecydowane stanowisko zaprezentowane przez ks. Lombardiego są znakiem, że droga wybrana przez papieża, mimo lęków i obaw, które przeżywają niektórzy ludzie Kościoła, gdy trzeba zmierzyć się z prawdą, będzie jednak tą, którą Kościół pójdzie i którą poprowadzi nas ku zbawieniu.