Wąskie uliczki, stare kamienice, piwniczki i gospody, w których można leniwie gawędzić przy doskonałym czeskim piwie.
Jednym z pisarzy, który doskonale potrafił oddać klimat Złotego Miasta, był Bohumil Hrabal. W swoich opowiadaniach opisywał Czechy, w których zatrzymał się czas. W charakterystyczny dla siebie sposób łączył sielankowe życie, pełne ciepła i humoru, z codziennymi problemami i trudami. Najwybitniejszy czeski pisarz XX wieku większość życia spędził poza Pragą. Jednak, jak sam twierdził, swoje najszczęśliwsze lata spędził właśnie w stolicy Czech, mieszkając przy ulicy „Na Hrazi” razem z niezliczoną liczbą kotów. Dzisiaj w miejscu, gdzie mieszkał Hrabal, znajduje się stacja metra i jedynie pamiątkowa ściana przypomina, kto niegdyś tu mieszkał.
Tekst i zdjęcia: Agata Szymkowiak
Wąskie uliczki, stare kamienice, piwniczki i gospody, w których można leniwie gawędzić przy doskonałym czeskim piwie.
Jednym z pisarzy, który doskonale potrafił oddać klimat Złotego Miasta, był Bohumil Hrabal. W swoich opowiadaniach opisywał Czechy, w których zatrzymał się czas. W charakterystyczny dla siebie sposób łączył sielankowe życie, pełne ciepła i humoru, z codziennymi problemami i trudami. Najwybitniejszy czeski pisarz XX wieku większość życia spędził poza Pragą. Jednak, jak sam twierdził, swoje najszczęśliwsze lata spędził właśnie w stolicy Czech, mieszkając przy ulicy ?Na Hrazi? razem z niezliczoną liczbą kotów. Dzisiaj w miejscu, gdzie mieszkał Hrabal, znajduje się stacja metra i jedynie pamiątkowa ściana przypomina, kto niegdyś tu mieszkał.
Tekst i zdjęcia: Agata Szymkowiak




