Logo Przewdonik Katolicki

Chcemy żyć, a nie umrzeć

Benedykt XVI
Fot.

Chciałbym razem z wami zastanowić się nad tym pytaniem. Dotyczy ono życia. Życia, które jest w was tak pełne energii i tak piękne. Co zatem z nim czynić? Jak je w pełni wykorzystać? Samo pytanie jest sformułowane w taki sposób, że rozumiemy od razu, iż nie chodzi w nim tylko o tu i teraz, mówiąc inaczej, że nie uda się nam zamknąć naszego...

„ Chciałbym razem z wami zastanowić się nad tym pytaniem. Dotyczy ono życia. Życia, które jest w was tak pełne energii i tak piękne. Co zatem z nim czynić? Jak je w pełni wykorzystać? Samo pytanie jest sformułowane w taki sposób, że rozumiemy od razu, iż nie chodzi w nim tylko o „tu i teraz”, mówiąc inaczej, że nie uda się nam zamknąć naszego życia w granicach przestrzeni i czasu, choć staramy się te wymiary rozszerzyć. Życie je przekracza. Innymi słowy, chcemy żyć, a nie umrzeć. Coś mówi nam, że życie jest wieczne i że konieczny jest wysiłek, aby je osiągnąć. A zatem życie jest w naszych rękach i w jakiś sposób zależy od naszych decyzji. Ewangeliczne pytanie mówi nie tylko o przyszłości. Nie dotyczy jedynie tego, co stanie się po śmierci. Przeciwnie, potrzebne jest zaangażowanie w teraźniejszość, tu i teraz, które zapewni życiu autentyczność, a tym samym przyszłość. (...) Tylko Jezus może dać nam odpowiedź, bo tylko On może nam zapewnić życie wieczne. Dlatego też tylko On może nam ukazać sens obecnego życia i wypełnić je treścią. Jezus jednak, zanim odpowie młodzieńcowi, analizuje bardzo ważny aspekt jego pytania: „dlaczego nazywasz Mnie dobrym?”. W tym pytaniu kryje się klucz pozwalający znaleźć odpowiedź. Młodzieniec rozumie, że Jezus jest dobry i że jest nauczycielem. Nauczycielem, który nie zwodzi. (...) Jezus daje nam pewność, że tylko Bóg jest dobry. Być otwartym na dobro znaczy przyjmować Boga.

São Paulo, 10.05.2007 r.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki