Logo Przewdonik Katolicki

Budujcie na Chrystusie

Benedykt XVI
Fot.

Pilną rzeczą jest pomaganie młodym uczniom Jezusa w mocnym trwaniu w wierze i podejmowaniu cudownej przygody głoszenia jej oraz otwartego świadczenia o niej własnym życiem. Niech te słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, wypowiedziane w Madrycie, zachęcą do pogłębionej refleksji.

„Pilną rzeczą jest pomaganie młodym uczniom Jezusa w mocnym trwaniu w wierze i podejmowaniu cudownej przygody głoszenia jej oraz otwartego świadczenia o niej własnym życiem”. Niech te słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, wypowiedziane w Madrycie, zachęcą do pogłębionej refleksji.

 

Benedykt XVI do młodych na ŚDM, 18 sierpnia 2011 r.

 

Drodzy przyjaciele, (…) w dzisiejszym czytaniu usłyszeliśmy fragment Ewangelii, w którym mowa jest o przyjęciu słów Jezusa i wypełnianiu ich w praktyce. Są słowa, które służą jedynie temu, by zabawić i przemijają jak wiatr; inne pod pewnymi względami pouczają umysł; natomiast słowa Jezusa powinny dotrzeć do serca, zakorzenić się w nim i kształtować całe życie. Bez tego pozostają puste. Nie przybliżają nas do Chrystusa. A przecież Mistrz naucza, kim jest. On naprawdę zna drogę człowieka do Boga, gdyż sam ją otworzył dla nas, abyśmy mogli osiągnąć autentyczne życie, którego nie może zniszczyć nawet śmierć.

Dom na skale

Ewangelia wyjaśnia następnie te sprawy, posługując się plastycznym obrazem. Przywołuje obraz człowieka, który buduje dom na stabilnej skale, odpornej na przeciwności losu, i człowieka, który buduje na piasku. Ten drugi szybko rozpadnie się przy pierwszym podmuchu wiatru, zamieniając się w ruinę.

Drodzy młodzi, słuchajcie słów Pana, aby były w was „duchem i życiem” (J 6, 63), korzeniami, które ożywiają wasze istnienie, kryteriami postępowania upodabniającymi nas do osoby Chrystusa. Bądźcie ubogimi w duchu, łaknącymi sprawiedliwości, miłosiernymi, czystego serca, miłującymi pokój. Czyńcie to każdego dnia z wytrwałością, tak jak wobec prawdziwego Przyjaciela, z którym chcemy dzielić drogę życia.

Dobrze wiecie, że kiedy nie kroczymy obok Chrystusa, gubimy się na innych drogach, wśród naszych własnych ślepych i egoistycznych popędów, propozycji, które choć nęcą, w rzeczywistości są kłamliwe i nietrwałe i pozostawiają za sobą pustkę i frustrację.

Pokonywać własne słabości

Korzystajcie z tych dni, aby lepiej poznać Chrystusa i aby mieć pewność, że jeśli jesteście zakorzenieni w Nim, to wasz entuzjazm i radość, pragnienie przekraczania przeciętności, osiągnięcia tego, co najdoskonalsze, aż do Boga, mają pewną przyszłość. Dbajcie, aby z Bożą łaską wzrastało w was prawdziwe życie, ukierunkowane na osiągnięcie świętości. W obliczu naszych słabości, które czasami nas przygniatają, liczymy także na miłosierdzie Pana, który zawsze gotów jest nam zaoferować przebaczenie w sakramencie pokuty.

Światło dla braci

Jeżeli będziecie budowali na litej skale, to nie tylko wasze życie będzie mocne i stabilne, ale będzie ono również rzucać światło Chrystusa na waszych rówieśników i całą ludzkość, ukazując realną alternatywę dla wielu ludzi, którzy zagubili się w życiu, ponieważ fundamenty ich istnienia były niespójne. Dla wielu, którzy zadowalają się nadążaniem za modą, uciekają się do bezpośredniej korzyści, zapominając o prawdziwej sprawiedliwości i szukaniu prawdy.

Wielu myśli, że nie potrzebuje zakorzenienia w Chrystusie, kreuje własne bożki. Liczy wyłącznie na siebie. Chce samodzielnie decydować, co jest prawdą, a co nie, co jest dobre lub złe, słuszne i niesłuszne; chce decydować, kto jest godny życia, a kto może być poświęcany na ołtarzu innych perspektyw. Takie pokusy zawsze są zasadzką. Ważne, aby nie dać się im zwieść, bo w rzeczywistości prowadzą one do życia bez horyzontów, wolności bez Boga.

Rozmówcy Boga

My natomiast dobrze wiemy, że zostaliśmy stworzeni jako istoty wolne, na obraz Boga. Właśnie dlatego, że uczestniczymy w poszukiwaniu prawdy i dobra, jesteśmy odpowiedzialni za nasze czyny, a nie jesteśmy tylko ślepymi wykonawcami. Jesteśmy twórczymi współpracownikami w zadaniu troski i upiększania dzieła stworzenia. Bóg pragnie odpowiedzialnego rozmówcy, kogoś, kto może z Nim prowadzić dialog i Go miłować. Za pośrednictwem Chrystusa możemy to naprawdę osiągnąć i, zakorzenieni w Nim, dodajemy skrzydeł naszej wolności. Czy nie jest to wielki powód naszej radości? Czy nie jest to solidny teren pod budowanie cywilizacji miłości i życia?

Drodzy przyjaciele, bądźcie rozważni i mądrzy, budujcie wasze życie na solidnej podstawie, jaką jest Chrystus. Ta mądrość i roztropność pokieruje waszymi krokami, nie będziecie niczego się lękać, a w waszych sercach zapanuje pokój. Będziecie wówczas błogosławieni, szczęśliwi, a wasza radość będzie zarażać innych. Będą się zastanawiać, co jest tajemnicą waszego życia i odkryją, że skałą, która wspiera całą budowę i na której opiera się całe wasze życie, jest osoba samego Chrystusa, waszego przyjaciela, Pana, Syna Bożego, który stał się człowiekiem. On umarł i zmartwychwstał dla nas, abyśmy mieli życie.  Jest bliski wszystkim ludziom, nieustannie z miłością czuwa nad każdym z nas.

Zawierzam owoce tego Światowego Dnia Młodzieży Najświętszej Maryi Pannie, która potrafiła powiedzieć „tak” woli Boga, i która uczy nas, jak nikt inny wierności swemu Bożemu Synowi. Módlmy się, aby nasze dzisiejsze „tak” dla Chrystusa było także bezwarunkowym „tak” dla Jego przyjaźni przez całe nasze życie.

Tłum. st (KAI)

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki