13 grudnia Polska podpisze Traktat Reformujący wraz z tak zwanym protokołem brytyjskim, ograniczającym stosowanie Karty Praw Podstawowych w naszym kraju. Cóż, data to dla Polaków znamienna. Pamiętnego 13 grudnia też wprowadzano nowe prawo, które w istocie było bezprawiem czy też prawem, ale tylko dla „nich”. Niestety, przypadków łamania praw człowieka w naszej historii możemy wiele odszukać. Dla przykładu, o miejscach skrywających prawdę o zbrodniach komunistycznych, dokonywanych w naszej ojczyźnie mogą Państwo przeczytać w tym wydaniu „Przewodnika”. Oby teraźniejsza zbieżność dat była tylko przypadkiem, a Karta Praw nie dawała możliwości łamania… tych podstawowych praw Bożych, jak prawo do życia czy rodziny. Mam nadzieję, że w Polsce nie będziemy musieli tłumaczyć, co mamy na myśli, mówiąc rodzina.
Dziesięć przykazań to fundament. Próby zmian dokonywane w obrębie Dekalogu zawsze stwarzają zagrożenie dla całej budowli, i to zarówno w odniesieniu do jednostki, jak i całego społeczeństwa.
Warto pamiętać, że starożytny Rzym upadł przede wszystkim na skutek moralnego zepsucia. To ono przyczyniło się do upadku wiecznego imperium. To, co wydawało się wieczne, tak szybko przeminęło. Historia uczy, iż łamanie podstawowych praw człowieka jest początkiem końca. Któż mógł przypuszczać, że potężny Związek Radziecki tak szybko upadnie? Że zawracanie biegu rzek zawróci też koło historii? Czy niemieccy żołnierze wkraczający bezprawnie na cudze ziemie, ustanawiając własną hierarchię wartości człowieka, wiedzieli, że kroczą ku klęsce? Czy japońscy piloci atakujący 7 grudnia 1941 r. Pearl Harbor wiedzieli, iż to początek końca ich imperium? Czy 13 grudnia 1981 r. w Polsce nie był początkiem agonii władzy komunistów w naszym kraju? A przecież to nie jedyne takie fakty.
Zło ostatecznie przegrywa – nawet w dziejach świata, choć niejednokrotnie wydaje się być wieczne i nie do pokonania. Unia Europejska ani żadna inna instytucja nie jest wieczna. A każda instytucja nieszanująca praw naturalnych zmierza do upadku.
Pan Jezus obiecał, że tylko Kościoła bramy piekielne nie przemogą. Warto o tych prostych prawach pamiętać, gdy dokładamy nasz wysiłek do utrzymania obecnego pokoju i myślę, że dla bardzo wielu Polaków również dobrobytu.
Wszak dzisiaj już nie jesteśmy najbiedniejsi ani w Europie, ani na świecie. Wielu pamięta lata stanu wojennego i ogromną pomoc charytatywną płynącą do Polski. Dziś role się odwróciły. To my, Polacy, jesteśmy zobowiązani do niesienia pomocy bardziej potrzebującym, a co ważniejsze, mamy środki, aby to czynić. Zróżnicowanie ma również miejsce wewnątrz naszego społeczeństwa, a ta bogatsza jego część może i powinna wspomagać tych, którzy tego potrzebują. Jak budujący jest fakt, że tak wielu Polaków to czyni. I to nie tylko dla możliwości odpisu podatkowego, ale z potrzeby serca, z miłości do bliźniego. Stąd w tym numerze pochylamy się nad grupami charytatywnymi działającymi w Polsce. Jak to dobrze, że dziś możemy i chcemy nieść pomoc innym!
Mój cytat
[…] Zadanie sformułowania Karty Praw Podstawowych, jakiego podjęła się Unia Europejska, stanowi u progu nowego tysiąclecia próbę ponownej syntezy głównych wartości, na której powinno opierać się współżycie narodów europejskich. Kościół bardzo uważnie śledził prace nad redakcją tego dokumentu. Dlatego też nie mogę ukrywać mojego rozczarowania faktem, że w tekście Karty nie znalazło się nawet odwołanie do Boga, który jest najwyższym źródłem godności osoby ludzkiej i jej podstawowych praw. Nie można zapominać, że negacja Boga i Jego przykazań w mijającym stuleciu doprowadziła do dyktatury bożków, wyrażającej się w uwielbieniu rasy, klasy, państwa, narodu czy partii zamiast żywego i prawdziwego Boga. Właśnie w świetle nieszczęść towarzyszących XX w. można zrozumieć, jak prawa Boga i prawa człowieka albo wzajemnie się utwierdzają, albo razem upadają.
Mimo wielkiego, szlachetnego wysiłku, tekst Karty Europejskiej, nie wyszedł naprzeciw oczekiwaniom wielu ludzi. W szczególności spodziewano się odważniejszej obrony praw osoby i rodziny. Obawa o obronę tych praw jest jak najbardziej uzasadniona, gdyż nie zawsze są one odpowiednio rozumiane i przestrzegane. W wielu krajach europejskich podstawowe prawa ludzkie są zagrożone przez politykę sprzyjającą aborcji, która niemal wszędzie jest zalegalizowana. Zagrożenie stanowi też przyzwolenie na eutanazję, a ostatnio także na projekty ustaw w dziedzinie technologii genetycznej, które nie gwarantują poszanowania ludzkich embrionów. Używanie wielkich słów na temat godności ludzkiej jest bezużyteczne, jeśli zostanie ona ciężko naruszona przez uchwalone normy prawne. […]
Fragment przesłania Jana Pawła II z okazji 1200. rocznicy koronacji cesarskiej Karola Wielkiego