Z kapusty włoskiej odrywamy liście zewnętrzne, a następnie zdejmujemy 6 do 8 dużych liści. Parzymy je wrzątkiem, odcedzamy i osuszamy, a potem ścinamy płasko grube nerwy liści. Do miski z mięsem mielonym dodajemy roztarte ząbki czosnku. Obieramy cebulę, kroimy ją w drobną kostkę i przesmażamy na oliwie tak długo aż się zeszkli. Rozbijamy jajka i oddzielamy żółtka od białek; żółtka dodajemy do miski z mięsem, natomiast białka ubijamy – ze szczyptą soli – na sztywną pianę i także przekładamy do mięsa. Całość doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i majerankiem, wsypujemy posiekaną natkę pietruszki i starannie mieszamy. Jeśli uczynimy to powoli, najlepiej za pomocą drewnianej łyżki, to dzięki ubitemu białku masa mięsna będzie pulchna. Pod koniec mieszania wrzucamy do masy po trzy łyżki konserwowego groszku oraz kukurydzy – nie wcześniej, aby nie zmiażdżyć groszku – i jeszcze raz powoli mieszamy.
Wnętrze blaszanej formy do wypieku babki – z „kominem” – natłuszczamy oliwą i wykładamy liśćmi kapusty włoskiej. Następnie na liście w foremce przekładamy równomiernie masę mięsną, a po napełnieniu przykrywamy ją kolejnymi liśćmi, końcówki zawijając do środka. Formę z kapuścianą babką wstawiamy na blachę z wodą – foremka powinna być w niej zanurzona, mniej więcej, do połowy wysokości – i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury ok. 200 stopni. Pieczemy przez 45 do 60 minut, a po wyjęciu wykładamy babkę na duży talerz i za pomocą noża o szerokim ostrzu kroimy na porcje. Brzegi talerza obsypujemy resztą posiekanej natki, a ponieważ jest to babka, więc możemy udekorować ją np. różyczką wykonaną ze skórki zdjętej z pomidora. Podajemy z sosem pieczarkowym, albo pomidorowym oraz ziemniakami.
Składniki:
•1/2 kg mięsa mielonego
•kilka dużych liści włoskiej kapusty
• po 3 łyżki konserwowego groszku i kukurydzy
•2 cebule, 2 ząbki czosnku
•2 jajka, natka pietruszki
•oliwa z oliwek
•sól, pieprz, majeranek
Nazywano ją sawojką
Ta urodziwa odmiana kapusty, pochodząca z okolic Morza Śródziemnego, była ceniona już przez starożytnych Greków i Rzymian. Na nasze stoły trafiła dzięki królowej Bonie. Kapustę włoską nazywano kiedyś sawojką, ponieważ z jej uprawy słynął region Savoy, czyli kraina historyczna znana jako Sabaudia. Dlatego też niekiedy mówi się, że to kapusta „sabaudzka”.
Jest niskokaloryczna, a jednak sycąca; właściwie przyrządzona jest również lekkostrawna. Z tego powodu zaleca się ją do jedzenia osobom z nadwagą. Nie należy jednak spożywać liści zewnętrznych, które zawierają rozmaite substancje trujące.
Samo zdrowie
Kapusta włoska posiada ciemnozielone, jędrne, karbowane, luźno ułożone liście – dzięki czemu znakomicie nadaje się do faszerowania albo na gołąbki – i jest ostrzejsza w smaku od kapusty białej, którą przewyższa pod względem walorów odżywczych. Zawiera wiele składników mineralnych: sód, potas, magnez, wapń, mangan, fosfor, karoten, kwas nikotynowy, a także witaminy z grupy B, C i E.
Oprócz tego, jej zielone liście zawierają przeciwutleniacze, przyczyniające się do opóźnienia powstawania zaćmy i chroniące soczewki oczu przed szkodliwym działaniem promieniowania ultrafioletowego UVB.