Biorąc do rąk Pismo Święte i wczytując się w słowa dzisiejszego fragmentu Dobrej Nowiny, po raz kolejny przekonuję się, jak bardzo Boże Słowo jest mi bliskie. Rozmyślając nad tekstem św. Łukasza, odnoszę wrażenie, jakbym miał przed oczyma obraz współczesnego świata… Czy nie budzą się w Tobie podobne skojarzenia? Wojny, rozruchy, wielkie trzęsienia ziemi, pożary, ulewy, powodzie, katastrofy lotnicze, głód, zarazy, nieuleczalne choroby… co więcej, nie tylko to wszystko nam zagraża, to jeszcze
z powodu wiary w Chrystusa możemy być wtrąceni do więzienia, prześladowani, pozbawieni życia… Pomyślisz: w Polsce? Absurd!
A jednak. Wystarczy tak niewiele. Zobacz, ile w codziennym życiu mamy okazji do dawania świadectwa! Wierzę Bogu! - Hm…? Zachowuję czystość przedmałżeńską! - Ciekawe? Nie mieszkam z dziewczyną przed ślubem! - Jak chcesz się dopasować? Czytam Pismo Święte! - Nie masz co robić? Przestrzegam Dekalog! - Po co? Kocham i modlę się za Kościół! - Zwariowałaś? Spójrz, jak żyją księża! Odmawiam Różaniec! - Co ci to daje? Żegnam się przechodząc obok kościoła! - Naprawdę? Klękam widząc kapłana niosącego Najświętszy Sakrament! - Daj spokój, ludzie patrzą! Dewota!
Sytuacje zmyślona? A co na to wszystko Boże Słowo? „Dzięki swej wytrwałości ocalicie wasze życie”. Czego wam i sobie życzę!
Paweł Warecki