Logo Przewdonik Katolicki

Pielgrzymka niepełnosprawnych i więźniów

br. Szczepan Perycz-Szczepański
Fot.

Od 5 do 14 sierpnia 2007 r. trwała XVI Piesza Pielgrzymka Niepełnosprawnych Warszawa Jasna Góra, zorganizowana przez Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej. Kolejny raz (poza wolontariuszami) wzięli w niej udział więźniowie, sprawujący opiekę nad niepełnosprawnymi. Spotkanie osób cierpiących i potrzebujących stałego wsparcia innych, z tymi,...

Od 5 do 14 sierpnia 2007 r. trwała XVI Piesza Pielgrzymka Niepełnosprawnych Warszawa – Jasna Góra, zorganizowana przez Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej. Kolejny raz (poza wolontariuszami) wzięli w niej udział więźniowie, sprawujący opiekę nad niepełnosprawnymi.

Spotkanie osób cierpiących i potrzebujących stałego wsparcia innych, z tymi, którzy pragną wynagrodzić Bogu za wyrządzone zło, jest okazją do wewnętrznej przemiany skazanych. W tym roku liczba pielgrzymów przekroczyła 700 osób. Wędrowali na Jasną Górę podzieleni na 5 grup, których patronami byli: św. Józef, św. Michał Archanioł, św. Wawrzyniec, św. Kamil oraz bł. Unici Podlascy. Pielgrzymce przewodniczył ks. Stanisław Jurczuk, od wielu lat zaangażowany w duszpasterstwo niepełnosprawnych. Więźniami opiekował się naczelny kapelan więziennictwa w Polsce ks. Paweł Wojtas. W tym roku po raz pierwszy uczestniczył w pielgrzymce skazany odbywający karę we włocławskim zakładzie karnym, a także niżej podpisany przedstawiciel Bractwa Więziennego ze Zgromadzenia Braci Pocieszycieli z Getsemani.

Trasa pielgrzymki jest zaplanowana tak, by ułatwić prowadzenie wózków inwalidzkich; poza jednym krótkim odcinkiem pątnicy idą po asfalcie. W miarę możliwości są zapewnione noclegi u gospodarzy. Mimo wszystko dla wielu niepełnosprawnych pielgrzymka wiąże się z heroicznym wysiłkiem. Ich cierpliwość w znoszeniu niedogodności oraz wytrwałość w pokonywaniu trudów jest budująca dla wszystkich. Na każdym postoju i pod koniec dnia wolontariusze muszą najpierw zatroszczyć się o swoich podopiecznych, a w dalszej kolejności o siebie. Ich zadaniem jest znalezienie kwatery dla podopiecznych, pomoc w ich karmieniu, myciu itd. Taka sytuacja w pewien sposób wymusza, otoczenie troską i zadbanie przede wszystkim o drugiego człowieka. Jest potrzebna zwłaszcza skazanym; sprzyja kształtowaniu wrażliwości i otwarciu na bliźnich, a zarazem pomaga wyrazić wewnętrzne pragnienie odmiany życia.

Skazani kierują także ruchem pojazdów mijających pątników i sprzątają miejsca postoju. Zdają sobie sprawę, że są pożyteczni dla całej wspólnoty pielgrzymki, co rodzi w nich dodatkowo poczucie własnej wartości. Najlepszym dowodem na to, że udział w pielgrzymce jest dla nich czymś bardzo ważnym jest to, że wielu, już po odzyskaniu upragnionej wolności, uczestniczy w niej w kolejnych latach. Kto choć raz wyruszył na szlak ku Jasnej Górze, niosąc w sercu ważne intencje i został wysłuchany przez Boga za wstawiennictwem Maryi Częstochowskiej, pragnie wyrazić za to wdzięczność i za nic poczytuje trudy związane z pielgrzymowaniem.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki