Odpowiada: Jan Maria Rokita – polityk
- Na Lednicę zaprosili mnie ojcowie dominikanie. Jestem tutaj pierwszy raz i przyznam, że jestem pod dużym wrażeniem. Szczególnie podoba mi się spontaniczność przeżywania wspólnoty przez młodych ludzi i spontaniczność przeżywania religijności – to wielka rzecz, która ma szanse uczynić nasze życie w Polsce w przyszłości lepszym.
Ojciec Jan Góra jest wybitnym człowiekiem. Trzeba pamiętać, że w dzisiaj nie jest łatwo być duszpasterzem młodzieży, mającym pomysł na to, aby w jedno miejsce sprowadzić sto tysięcy młodych ludzi i razem z nimi cieszyć się i modlić.
Jeśli jest prawdą, że większość piętnasto- czy siedemnastolatków zgromadzonych na Lednicy jest zdolna lepiej przeżywać wspólnotę i cieszyć się z niej bardziej niż dorośli, to jest to dobry znak na przyszłość. Oznacza to, że jesteśmy w stanie odbudowywać dumę z naszej narodowości, przynależności do Kościoła – ze wszystkiego, co jest dobre i wspólne. Nie chcę także idealizować młodych, ale patrząc dziś na Lednicę, mogę powiedzieć tylko jedno: widok ten napawa mnie wielkim optymizmem.
Wysłuchał: Szymon Puchalski
Odpowiada: Dagmara Lis – licealistka
- Już trzeci raz przyjeżdżam na Lednicę. Poznaję tutaj nowych ludzi, którzy myślą podobnie jak ja. W moim środowisku człowiek wierzący jest najczęściej wyśmiewany za swoje poglądy i za praktykowanie życia religijnego. Na Lednicę przybywają ludzie, którzy nie tylko nie kpią z praktykujących chrześcijan, ale właśnie podobnie jak ja, mają żywy kontakt z Kościołem.
Tegoroczne hasło „Poślij mnie” wskazuje, że na Lednicę nie przyjeżdża się wyłącznie potańczyć, pośpiewać i poklaskać. To wezwanie wyraża naszą gotowość do wprowadzania słów Chrystusa w życie nie tylko raz, w czerwcu, ale również przez pozostałe dni roku.
Myślę, że ważnymi elementem corocznych spotkań młodzieży pod Bramą-Rybą są charakterystyczne śpiewy i symbole lednickie, które zabieramy do swoich domów. Choć charakteryzują one kulturę masową, to jednak wydaje mi się, że przemawiają do młodego człowieka niejednokrotnie bardziej niż coniedzielne kazanie głoszone z ambony w parafialnym kościele.
Wysłuchał: Patryk A. Nachaczewski