Logo Przewdonik Katolicki

Pragnienie

ks. Wojciech
Fot.

Za kilkanaście minut miał się rozpocząć chrzest św. pięciorga dzieci. Chciałem zobaczyć, czy wszystko jest należycie przygotowane. W pewnym momencie do kościoła weszła młoda kobieta będąca w stanie błogosławionym. Uśmiechnąłem się do niej, a ona zapytała: Czy ja też już mogę? Niestety nie, musi pani jeszcze trochę poczekać. Kościół nigdy nie udzielał chrztu dzieciom...

Za kilkanaście minut miał się rozpocząć chrzest św. pięciorga dzieci. Chciałem zobaczyć, czy wszystko jest należycie przygotowane. W pewnym momencie do kościoła weszła młoda kobieta będąca w stanie błogosławionym. Uśmiechnąłem się do niej, a ona zapytała: Czy ja też już mogę? – Niestety nie, musi pani jeszcze trochę poczekać. Kościół nigdy nie udzielał chrztu dzieciom będącym w łonie matek – odrzekłem. Wywiązała się między nami krótka rozmowa, w czasie której dowiedziałem się, że młoda kobieta spodziewa się pierwszego dziecka, i że urodzi się ono za dwa miesiące.

*


Różne są ludzkie pragnienia. To zaś najgłębsze – niestety nie najczęstsze – to pragnienie Boga. Całe Pismo Święte, szczególnie zaś psalmy, ukazują nam, jak wielkie może być w sercu człowieka pragnienie Boga, Jego miłości, obecności, łaski, miłosierdzia. Przed tygodniem pisałem o wielkim pragnieniu Komunii św. dziecka, które traci wzrok. Osobiście znam małżeństwa niesakramentalne, które żyją wielkim pragnieniem uregulowania swojego życia małżeńskiego po to, by móc przystępować do sakramentów świętych. Bywa też pragnienie śmierci spowodowane wielkim cierpieniem połączonym z osamotnieniem. U osób stanu wolnego wzrasta pragnienie zakochania, miłości, małżeństwa. Wiele kochających się małżeństw bezdzietnych bardzo pragnie doczekać się potomstwa. Zdarza się też niestety, że w sercu niektórych osób rodzi się pragnienie cudzego nieszczęścia, niepowodzenia, czy nawet wprost śmierci. W każdej kaplicy zakonnej sióstr misjonarek miłości w języku angielskim widnieje napis: Pragnę. W maju wiele dzieci nie może doczekać się swej Pierwszej Komunii św. Trzeba wierzyć, że jest to tęsknota za Panem Jezusem, a nie za upominkami wręczanymi z tej okazji.

Wspomniana powyżej kobieta, będąca w stanie błogosławionym , w każdą niedzielę uczestniczy we Mszy św. i bardzo często przyjmuje Komunię św. Większość naszych pragnień prędzej czy później, w pełni lub częściowo, spełnia się. Na ich miejsce pojawiają się nowe. Tylko jedno pragnienie może być spełniane i na nowo odnawiane: to pragnienie Boga. Jeśli ono wzrasta, to jeszcze szybciej się spełnia. Trafnie ujął to poeta Leopold Staff: „Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie; Już Cię ma, komu Ciebie trzeba; Kto tęskni w niebo Twe, jest w niebie; Kto głodny go, je z Twego chleba”.

Bardzo często doświadczam pragnienia dziecięcych serc za miłością rodzinną, indywidualną, trwałą. Także serc ludzi dorosłych, którzy pragną Boga i przyjaźni z Nim i w Nim. Obyśmy w tym pragnieniu wzrastali.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki