Logo Przewdonik Katolicki

Kuszenie emigranta

PK
Fot.

Czy wiara emigranta wystawiona jest na próbę? - Na pewno tak, więc warto o tym pomyśleć, zanim zaplanujemy wyjazd. Trzeba postawić sobie pytanie, czy nasza wiara i jej praktykowanie są na tyle silne, że nie zmogą ich pokusy emigracji. Wielu młodych, przyjeżdżając do Irlandii, obiecuje sobie, że podobnie jak w Polsce, także i tu co niedzielę będzie uczestniczyć we Mszy św....

Czy wiara emigranta wystawiona jest na próbę?

- Na pewno tak, więc warto o tym pomyśleć, zanim zaplanujemy wyjazd. Trzeba postawić sobie pytanie, czy nasza wiara i jej praktykowanie są na tyle silne, że nie zmogą ich pokusy emigracji.

Wielu młodych, przyjeżdżając do Irlandii, obiecuje sobie, że podobnie jak w Polsce, także i tu co niedzielę będzie uczestniczyć we Mszy św. Wówczas, gdy długo nie mogą znaleźć pracy i nagle przychodzi oferta na przykład zatrudnienia na tzw. weekend shift – czyli codziennej kilkunastu godzinnej pracy trwającej od piątku do niedzieli - ich postanowienie poddawane jest próbie. Przyjąć ofertę i mieć za co żyć czy odrzucić ją i poczekać nie wiadomo jak długo, ale móc dalej brać udział w niedzielnej Eucharystii? W wielu przypadkach młodzi, niestety, wybierają pracę.

Ale takich sytuacji jest wiele. Kolejnym przykładem może być wybór między życiem towarzyskim a wiernością zasadom – idziesz do kościoła albo na piwo. Gdy raz, drugi, dziesiąty wybierasz kościół, wypadasz z towarzystwa i zaczynają postrzegać cię jak odmieńca, a taka sytuacja naprawdę nie jest łatwa.

Myślę, że fakt bycia na emigracji sprzyja też luźniejszym zachowaniom, takiemu „popuszczaniu pasa”. Dotyczy to także wiary i zachowań z nią związanych. Nawet jeśli ktoś w Polsce chodził do kościoła od czasu do czasu, to tu robi to jeszcze rzadziej. Zawierzenie Bogu przychodzi wraz z pojawieniem się jakichś poważnych problemów.

 

Ale mimo tych barier i pokus polscy emigranci w Irlandii mają chyba kilka możliwości, by pielęgnować swoją wiarę?

- Oczywiście. W każdą środę w polskim kościele mamy spotkania grupy nazwijmy ją „poszukującą”, w której zastanawiamy się nad kwestiami wiary. U ojców dominikanów jest też możliwość odmawiania międzynarodowego Różańca. Jest też centrum pastoralne, gdzie odbywają się inne religijne spotkania Polaków, i w którym ostatnio zorganizowano na przykład śniadanie wielkanocne.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki