Ruch pielgrzymkowy
o. Eustachy Rakoczy ZP
Fot.
Tradycje pielgrzymkowe Jasnej Góry sięgają jej początków, niemal zawsze też sanktuarium miało zasięg międzynarodowy. Podczas kolejnych stuleci ruch ten stopniowo wzrastał, z tym że w niektórych latach, ze względu na sytuację polityczną kraju, był ograniczany (np. 1863, 1940-1945).
W skali rocznej największy napływ pielgrzymów zaznaczał się w dni odpustowe, do których od 1450...
Tradycje pielgrzymkowe Jasnej Góry sięgają jej początków, niemal zawsze też sanktuarium miało zasięg międzynarodowy. Podczas kolejnych stuleci ruch ten stopniowo wzrastał, z tym że w niektórych latach, ze względu na sytuację polityczną kraju, był ograniczany (np. 1863, 1940-1945).
W skali rocznej największy napływ pielgrzymów zaznaczał się w dni odpustowe, do których od 1450 r. zaliczały się wszystkie święta maryjne. W pielgrzymkach brali udział przedstawiciele wszystkich stanów i zmieniających się w ciągu wieków warstw społeczeństwa polskiego. Dla większości pielgrzymów była to często jedyna podróż w życiu, przy okazji której mogli zobaczyć trochę świata, przywieźć do rodzinnego domu pamiątki z cudownego miejsca. Dzięki temu upowszechniał się kult Matki Bożej Częstochowskiej. W XVI stuleciu na główne uroczystości przybywało po kilkadziesiąt tysięcy wiernych, zarówno z terenów całej Rzeczypospolitej, jak i z innych państw. W II połowie XVI w. Grzegorz z Sambora, kanonik kościoła św. Anny w Krakowie, pisał o tym pielgrzymowaniu:
„[...] Niewielka Częstochowa, ale wszystkie miasta
Całego świata swoim znaczeniem przerasta.
Tu nie tylko Polacy w święte mury spieszą
I Litwini pobożni gęstą idą rzeszą.
Tu mieszkańcy gór naszych i całe Polesie,
Kaszubi i lud z Moskwy hołdy swoje niesie.
Tu Kujawiak namioty rozbija płócienne,
Tu Mazur z wełny stawia szałasze odmienne.
Tu możni Morawianie, bogaci Węgrzyni,
Podolacy i Niemcy, Słoweńcy, Rusini [...]”.
Militarny aspekt kultu
Pielgrzymowano indywidualnie lub grupowo; w intencjach dziękczynno-błagalnych i dla uczczenia Najświętszej Maryi Panny. Przybywali tutaj królowie z dynastii Jagiellonów, Wazów, władcy elekcyjni (z wyjątkiem Stanisława Augusta Poniatowskiego). Niektórzy bywali tu kilkakrotnie, składali wota. Obok prywatnych intencji ich pielgrzymek badacze wskazują na militarny aspekt kultu Matki Bożej Częstochowskiej. Początek tego kultu Cudownego Obrazu sięga roku 1514, kiedy to król Zygmunt Stary po zwycięstwie pod Orszą nad księciem moskiewskim Wasylem III złożył na Jasnej Górze zdobyte chorągwie. Jasna Góra – obok katedry wawelskiej – stała się drugim miejscem trofealnym. Król Władysław IV Waza, nazywając nowe fortyfikacje jasnogórskie mianem „Fortalitium Marianum”, wpisał się w istniejący militarny aspekt kultu Bogarodzicy.
Posługa duszpasterska
Stopniowo, gdy wzmagał się ruch pielgrzymkowy na Jasną Górę, powiększał się też zakres posługi duszpasterskiej i pomocy udzielanej pielgrzymom przez miejscowych paulinów. Do najważniejszych posług duszpasterskich w sanktuarium od dawna zaliczało się sprawowanie sakramentu pokuty. Szczególnie ważnym przywilejem nadanym przez papieża Aleksandra VI w 1496 r. było prawo wyznaczania przez prowincjała paulinów dla Jasnej Góry 3-4 spowiedników apostolskich z poszerzoną jurysdykcją, możliwością udzielania rozgrzeszenia penitentów z niektórych grzechów zastrzeżonych Stolicy Apostolskiej i biskupowi ordynariuszowi. Dokumenty klasztorne informują, że już w połowie XVII w. na Jasnej Górze wyznaczone były codzienne dyżury konfesjonale dla stałych spowiedników.
Istotną rolę w kształtowaniu przeżyć religijnych i patriotycznych odgrywała posługa słowa Bożego. Do głoszenia kazań na Jasnej Górze wyznaczeni byli specjalnie przygotowani zakonnicy. Konwent jasnogórski i pielgrzymi fundatorzy dbali też o bogactwo, piękno i okazałość nabożeństw codziennych i świątecznych. Paulini starali się o pozwolenie władz kościelnych na niektóre formy nabożeństw (od 1463 r. mieli pozwolenie na wystawienie i procesję z Najświętszym Sakramentem na 14 świąt), troszczyli się o piękno śpiewu i muzyki kościelnej, bogactwo szat i sprzętów liturgicznych. Na uświetnienie służby Bożej przeznaczane były ofiary i wota składane przez pielgrzymów.