Uroczystość Wniebowzięcia NMP należy do najważniejszych świąt w Kościele katolickim i jest największym świętem maryjnym. Piętnastego sierpnia w Polsce obchodzimy również rocznicę „Cudu nad Wisłą” z 1920 r. i święto Wojska Polskiego. We Włocławku uroczystej Eucharystii, sprawowanej w kościele Najświętszego Zbawiciela w intencji Wojska Polskiego, przewodniczył proboszcz parafii ks. prał. ppłk Zbigniew Szygenda.
Wokół ołtarza Maryi – Hetmanki Żołnierza Polskiego – stanęli żołnierze, kombatanci i poczty sztandarowe Światowego Związku Żołnierzy AK, Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych, Związku Represjonowanych Żołnierzy-Górników i Związku Sybiraków. Obecni byli przedstawiciele parlamentu RP i władz samorządowych oraz liczni wierni – parafianie i goście.
Rozpoczynając liturgię, ks. Zbigniew Szygenda powiedział: – Stajemy przy Matce, aby podziękować Jej za etos żołnierza polskiego, który ma być źródłem patriotyzmu dla młodych pokoleń Polaków. W homilii ks. Radosław Cyrułowski, prefekt Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku, przywołał przykłady obecności Bożej Rodzicielki w skomplikowanych dziejach naszego narodu. Na przestrzeni wieków to właśnie Maryja dodawała żołnierzowi polskiemu sił do mężnego znoszenia trudów wojennych, a ludności cywilnej do pokonywania przeciwności losu.
– Z Maryją możliwe staje się to, co po ludzku wydaje się nie do zrealizowania. Tak było w czasach zaborów, podczas wojny polsko-bolszewickiej, w czasach komunizmu. Dziś Maryja „mówi” żołnierzom weteranom, że ich ofiara i waleczność nie były daremne: Polska odzyskała suwerenność, staliśmy się narodem niepodległym, który może otwarcie wychwalać Boga – podkreślał kaznodzieja. Nadal potrzeba nam ludzi prawych, wiernych i mężnych. Ci, którzy pamiętając o bohaterach, naśladują ich, będą wspominani jako bohaterowie przez przyszłe pokolenia.
W darze ołtarza delegacja ŚZŻAK złożyła złoty kielich z pateną i ampułki, które po poświęceniu przez celebransa zostały użyte do sprawowania Najświętszej Ofiary.
Obchody zakończyły się żołnierskim spotkaniem przy gościnnym stole garnizonowej plebanii; gospodarzem był ks. ppłk Zbigniew Szygenda. Goście dzielili się wspomnieniami, snuli plany na przyszłość.
Budujący jest patriotyzm niemałej liczby włocławian, ich przywiązanie do Ojczyzny objawiające się w uczuciach, myślach i działaniu. Hasło: „Bóg, honor, ojczyzna” nie zostało wyrugowane z polskich serc i umysłów; pozwala to z nadzieją patrzeć w przyszłość.