Logo Przewdonik Katolicki

Oczekiwana zmiana miejsc

Artur Boiński
Fot.

Prezydent Lech Kaczyński przyjął w poniedziałek 10 lipca dymisję rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Na nowego premiera desygnował swojego brata. O tym, że Jarosław Kaczyński zostanie nowym szefem rządu, polityczne kuluary mówiły już od dłuższego czasu. O zamiarze złożenia dymisji premier Marcinkiewicz poinformował w piątek 7 lipca. Formalnie zaakceptowały to, wysuwając jednocześnie...

Prezydent Lech Kaczyński przyjął w poniedziałek 10 lipca dymisję rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Na nowego premiera desygnował swojego brata. O tym, że Jarosław Kaczyński zostanie nowym szefem rządu, polityczne kuluary mówiły już od dłuższego czasu.

O zamiarze złożenia dymisji premier Marcinkiewicz poinformował w piątek 7 lipca. Formalnie zaakceptowały to, wysuwając jednocześnie na nowego premiera Jarosława Kaczyńskiego, władze Prawa i Sprawiedliwości. Dla wszystkich jednak jasne było, że była to decyzja szefa partii.

Dyspozycja szefa
Wiadomo też, że nie była to decyzja nagła. Zdradził to m.in. wicepremier Roman Giertych, który przyznał, że o planowanej zmianie wiedział już od kilku dni. O tym, że Jarosław Kaczyński w końcu stanie na czele rządu, mówiono w zasadzie od początku, czyli od momentu, gdy tuż po wygranych przez PiS wyborach dość nieoczekiwanie wskazał on jako premiera mniej znanego wcześniej Kazimierza Marcinkiewicza. Kaczyński tłumaczył wówczas, że nie chce drażnić opinii publicznej tym, że dwa najważniejsze stanowiska w państwie zajmują bracia bliźniacy. Ku zaskoczeniu chyba także samego prezesa PiS, Kazimierz Marcinkiewicz okazał się sprawnym szefem rządu (a przynajmniej potrafił dobrze „sprzedawać” opinii publicznej swoje działania). Zyskał sporą popularność; bodaj żaden premier wcześniej nie cieszył się takim poziomem zaufania w momencie opuszczania stanowiska. Ta popularność jednak, a także niektóre „zbyt samodzielne” decyzje stały się zapewne jednymi z istotnych powodów, dla których Marcinkiewicz musiał ustąpić miejsca swojemu partyjnemu szefowi.

Nie chce, ale musi
Oficjalnie obaj panowie zaprezentowali jedność, wyrażając się o sobie nawzajem w samych superlatywach. Ekspremierowi „na otarcie łez” partia postanowiła dać stanowisko zarządcy Warszawy. Jesienią natomiast Marcinkiewicz zostanie przez PiS wystawiony jako kandydat na prezydenta stolicy.

W sobotnim wywiadzie dla TVP1 Jarosław Kaczyński przekonywał, że nie tyle „chce”, co „musi” zostać premierem. Jednocześnie zaznaczył: – Natomiast jeśli ktoś przypisuje to, co się stało, moim ambicjom, to naprawdę się bardzo, ale to bardzo myli.

Rynek obserwuje
Kazimierz Marcinkiewicz był odbierany jako reprezentant prorynkowego skrzydła w PiS. Dla rynków finansowych, wraz z też już byłą wicepremier Zytą Gilowską, stanowił gwarancję rozsądnej polityki gospodarczej. Nic więc dziwnego, że po pierwszych wiadomościach o dymisji Marcinkiewicza zrobiło się dość nerwowo. W ciągu kilkudziesięciu minut złotówka mocno osłabła w stosunku do najważniejszych walut. Dlatego Jarosław Kaczyński dość szybko poinformował, że nowym ministrem finansów (w miejsce powołanego niedawno przez Marcinkiewicza Pawła Wojciechowskiego) zostanie dotychczasowy wiceszef resortu Stanisław Kluza. Nowy premier szybko zapewnił też, że zmiana szefa rządu nie spowoduje żadnego zagrożenia dla finansów publicznych i dla tzw. kotwicy budżetowej.

I rzeczywiście – już w poniedziałek sytuacja na rynku giełdowym i walutowym uspokoiła się.

Pewne ryzyko
Prawdopodobnie zmiana ministra finansów będzie jedyną lub jedną z niewielu korekt w rządzie. Co prawda, Jarosław Kaczyński nie wykluczył możliwości powrotu na stanowisko wicepremiera Zyty Gilowskiej, jednak zapewne sama zainteresowana nie zechce wejść ponownie do rządu do czasu wyjaśnienia jej sytuacji lustracyjnej. Inną ze zmian, o której media spekulują, jest objęcie stanowiska sekretarza stanu w Kancelarii Premiera przez dotychczasowego szefa klubu parlamentarnego PiS Przemysława Gosiewskiego.

Na świecie komentuje się przede wszystkim niezwykłość sytuacji, w której dwaj bracia są na stanowiskach premiera i prezydenta państwa. Sam Jarosław Kaczyński powiedział natomiast w wywiadzie dla „Życia Warszawy”: – Oczywiście, jest pewne ryzyko, że prezydent i premier są braćmi, ale doszliśmy do wniosku, że wysuwanie innego polityka będzie gorszym wyjściem niż moja kandydatura.

Z numerem trzynastym

Jarosław Kaczyński został trzynastym premierem po przełomie 1989 roku. Przez te siedemnaście lat tylko Jerzemu Buzkowi udało się wytrwać na stanowisku przez pełną, czteroletnią kadencję. Dwukrotnie premierem zostawał Waldemar Pawlak, jednak za pierwszym razem (w 1992 roku) był nim zaledwie nieco ponad miesiąc i przez ten czas nie udało mu się stworzyć rządu. W najbardziej burzliwych okolicznościach odchodzili z urzędu Jan Olszewski („noc teczek”) i Józef Oleksy („afera Olina”).

II RP miała 27 premierów (w tym, Wincenty Witos, Walery Sławek i Kazimierz Bartel sprawowali tę funkcję po trzy razy, a Józef Piłsudski i Władysław Grabski – dwukrotnie) 15 osób było premierami RP na wychodźstwie. PRL miała 11 premierów (dwukrotnie był nim Józef Cyrankiewicz).

Rekordzistami w długości trwania na stanowiskach byli peerelowscy włodarze: Józef Cyrankiewicz w trakcie dwukrotnego sprawowania funkcji szefa rządu spędził w premierowskim gabinecie ponad 22 lata i 5 miesięcy (w tym 16 lat i 9 miesięcy nieprzerwanie); niemal 9 lat i 3 miesiące premierem był natomiast Piotr Jaroszewicz. Po około 10 lat premierami na wychodźstwie byli Antoni Pająk i Kazimierz Sabbat. Najmniej stabilna była sytuacja premierów w okresie międzywojennym. Podczas jednego z trzech premierowskich epizodów Wincenty Witos wytrwał zaledwie 6 dni. Niewiele ustępuje mu Artur Śliwiński, będący premierem 10 dni. Z czasów nam bliższych najkrócej premierami byli: Czesław Kiszczak (ostatni w PRL – 23 dni) i wspomniany Waldemar Pawlak (35 dni).

Premierzy III RP

Tadeusz Mazowiecki
24.08.1989 – 4.01.1991

Jan Krzysztof Bielecki
4.01.1991 – 6.12.1991

Jan Olszewski
6.12.1991 – 5.06.1992

Waldemar Pawlak
5.06.1992 – 10.07.1992

Hanna Suchocka
11.07.1992 – 26.10.1993

Waldemar Pawlak
26.10.1993 – 6.03.1995

Józef Oleksy
7.03.1995 – 7.02.1996

Włodzimierz Cimoszewicz
7.02.1996 – 31.10.1997

Jerzy Buzek
31.10.1997 – 19.10.2001

Leszek Miller
19.10.2001 – 2.05.2004

Marek Belka
2.05.2004 – 31.10.2005

Kazimierz Marcinkiewicz
31.10.2005 – 10.07.2006

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki