Logo Przewdonik Katolicki

Podjęli papieskie dziedzictwo

Błażej Tobolski
Fot.

Po śmierci Jana Pawła II, 4 kwietnia 2006 r., na poznański Ostrów Tumski przybył tłum kilkunastu tysięcy ludzi, głównie młodych. Złączył ich ból po stracie kochanego Ojca. Dla wielu z nich nie był to tylko zewnętrzny gest doświadczyli duchowej przemiany. Tu ma też początki Duszpasterstwo Młodych 20/30, które swoją nazwę przyjęło od godziny pierwszej wspólnej Mszy...

Po śmierci Jana Pawła II, 4 kwietnia 2006 r., na poznański Ostrów Tumski przybył tłum kilkunastu tysięcy ludzi, głównie młodych. Złączył ich ból po stracie kochanego Ojca. Dla wielu z nich nie był to tylko zewnętrzny gest – doświadczyli duchowej przemiany.

Tu ma też początki Duszpasterstwo Młodych 20/30, które swoją nazwę przyjęło od godziny pierwszej wspólnej Mszy św., odprawionej w niedzielę wieczorem po pogrzebie Ojca Świętego oraz od przeciętnego wieku swoich członków.

Wokół Eucharystii
– Chcieliśmy razem z ks. Dariuszem Madejczkiem coś zaproponować ludziom, którzy tak licznie przyszli pod katedrę, żeby nie pozwolić, aby to duchowe przebudzenie, jakie się w nich dokonało, zaraz przygasło – mówi ks. Krzysztof Różański, jeden z duszpasterzy. – Zaczęło się od Mszy, którą postanowiliśmy odprawiać dopóty, dopóki będzie ktoś na nią przychodził. I taki był początek tego dzieła, choć przez myśl mi nie przeszło, że to się rozwinie w duszpasterstwo.

– Ja też byłam w tym tłumie. Łączyły nas wtedy różne inicjatywy: czuwania, zapalanie zniczy. Potem pojawiła się propozycja niedzielnych Eucharystii. Poczułam klimat, jedność wspólnoty i zostałam, nie tylko ja zresztą – Magda Janiak z Duszpasterstwa 20/30 wspomina jego początki.

Na cotygodniowych Mszach nie ma już tysięcy młodych, ale po kilku miesiącach pozostała grupa ok. 200 osób, która chce się spotykać, modlić i robić wspólnie coś więcej. Duszpasterze zwracają uwagę na chęć do wspólnego działania, spontaniczność i otwartość tych ludzi, z których wielu po śmierci Papieża odnalazło, także tu, w katedrze, na nowo Boga i swoje miejsce w Kościele.

– Centrum duszpasterstwa jest Eucharystia połączona z nauką oraz zachęta i koordynacja działań; to właściwie nasze jedyne zadania. To młodzież ma inicjatywę – śmieje się ks. Krzysztof.

Serca młode zapałem
Spotkania bowiem nie ograniczają się wyłącznie do Mszy św. i modlitwy pod pomnikiem papieskim. Młodzi podejmują akcje charytatywne, organizowane są paczki świąteczne czy balik dla dzieci z parafii katedralnej. Potrafią dalej wykorzystywać swój zapał i inicjatywę, która uwidoczniła się w dniach po śmierci Ojca Świętego.

– W tamtych dniach umieliśmy być razem, a media spekulowały, czy to tylko chwilowe zjawisko. Myślę, że pokazaliśmy, że tak nie było! Chcemy realizować naukę Chrystusa, którą przypominał nam nasz Papież, codziennie, choćby pomagając innym, a nie tylko w niedzielę – przekonuje Magda Janiak.

Mimo że początki duszpasterstwa związane są ze śmiercią Papieża, jego członkowie nie żyją tylko wspomnieniami. Nazywani „Pokoleniem JPII”, czują się także częścią Kościoła, dlatego w maju wybierają się razem do Krakowa, aby znów powitać w Polsce i słuchać Piotra naszych czasów.

Włączyć się w działalność duszpasterstwa i przyjść na niedzielną Mszę św. może każdy, nie tylko 20- i 30-latkowie. Naprawdę, warto samemu się o tym przekonać. – Doświadczam tu atmosfery serdeczności i modlitwy, mogę modlić się także poprzez muzykę i śpiew, no i mamy niesamowitych duszpasterzy, którzy potrafią do nas mówić – wylicza kolejne plusy duszpasterstwa Magda Janiak.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki