Przyjaciel dzieci - św. Mikołaj
al. Marcin Benk
Fot.
Obraz postaci św. Mikołaja poddano w ostatnich czasach różnym uproszczeniom i wypaczeniom. W okresie stalinizmu próbowano go zastąpić Dziadkiem Mrozem, ale dzieci i tak wolały otrzymywać prezenty od św. Mikołaja. Dziś nikt specjalnie nie protestuje, że jego postać, bardziej niż biskupa, przypomina rubasznego, grubego krasnala, a liczne media co roku, na początku grudnia, informują...
Obraz postaci św. Mikołaja poddano w ostatnich czasach różnym uproszczeniom i wypaczeniom. W okresie stalinizmu próbowano go zastąpić Dziadkiem Mrozem, ale dzieci i tak wolały otrzymywać prezenty od św. Mikołaja. Dziś nikt specjalnie nie protestuje, że jego postać, bardziej niż biskupa, przypomina rubasznego, grubego krasnala, a liczne media co roku, na początku grudnia, informują o lapońskim pochodzeniu Mikołaja.
Tymczasem ów święty jest postacią na wskroś chrześcijańską i historyczną. Był biskupem Miry w Azji Mniejszej i zaliczono go w poczet świętych Pańskich. Od wieków chrześcijanom kojarzy się on z tym, co najwartościowsze w człowieku: z dobrocią, wrażliwością na potrzeby bliźnich, nieograniczoną hojnością, gotowością do służby. Gdy nadchodzi szósty grudnia, każde dziecko na świecie czeka z niepokojem, z ufnością i uśmiechem na to, co też mu przyniesie św. Mikołaj. Wszyscy kochamy tę postać, nieodłącznie kojarzy się nam ona ze świętami Bożego Narodzenia, z choinką, ze śniegiem na dworze. Święty Mikołaj jest obecny i przychodzi, gdy chcemy dobra dla innych, gdy kogoś bezinteresownie obdarowujemy. On żyje i jest dostrzegalny we wszystkich dzisiejszych zwyczajach, które dzieciom i dorosłym sprawiają wiele radości. Całe jego życie było wielkim darem dla innych, więc patronuje tym wszystkim, którzy choćby nieudolnie chcą go naśladować, szczególnie zaś, gdy jest to dzień szóstego grudnia, wspomnienie dnia śmierci św. Mikołaja. On zna tę wielką prawdę, że posiadanie dóbr ziemskich łatwo i niepostrzeżenie staje się niebezpieczne dla ludzi.
I szóstego grudnia, i przez cały rok chciejmy dziękować Bogu za wzorowe życie i dobroć, którą św. Mikołaj okazywał wszystkim potrzebującym. Wyrazem naszej wdzięcznej pamięci niech stanie się ta krótka modlitwa: "Boże, który wsławiłeś niezliczonymi cudami świętego biskupa Mikołaja, spraw, by jego zasługi i modlitwy uchroniły nas od ognia piekielnego. Amen".