Łatwo można zauważyć dużą zbieżność elementów sytuacyjnych z tradycyjnymi kategoriami okoliczności czynu ludzkiego. Jest to jednak zbieżność materialna. Formalnie natomiast te elementy nie tylko obciążają lub usprawiedliwiają w sferze subiektywnej. Mają one natomiast to do siebie, że stanowią podstawę normowania obiektywnego, jako że stanowią skonkretyzowane i realne wezwanie Boże do człowieka. To wezwanie jest oczywiście zróżnicowane, a to za sprawą czterech zasadniczych cech: faktyczności, jedności (która oznacza jednorazowy wymiar sytuacji dla osoby), zmienności (w konsekwencji oznacza to, że natura ludzka jest w historii, człowiek jest istotą rozwijającą się), charakteru odpowiedzi i obligatoryjności (norma moralna jest wezwaniem etycznym dla człowieka, obligującym do nadania życiu sensu).
Tak więc mówiąc o sumieniu reagującym w konkretnej sytuacji, należy pamiętać, że spotyka się ono zarówno z elementem istoty człowieka, jak i niepowtarzalną sytuacją. Rozpoznanie to - poznanie siebie i siebie-w-świecie, oznacza nic innego, jak tylko poznanie istoty człowieka. Człowieka, który egzystuje w zmieniającym się świecie, ulegając całkowicie albo presji tego świata, albo ratując własne człowieczeństwo.
Herling Grudziński w "Innym świecie", pomimo że ulegał pokusie sytuacjonizmu etycznego, odrzucając możliwość stosowania ogólnych norm w nienormalnych warunkach łagrowych, ostatecznie powracając do świata ludzkiego, opowiada się za potrzebą istnienia tych właśnie norm etycznych, jako gwaranta człowieczeństwa.
Zadaniem sumienia jest rozpoznanie sytuacji, ale zachowanie wobec niej suwerenności.