W tym roku minęło już 30 lat od pierwszej Mszy św. odprawionej w miejscu, gdzie dziś znajduje się kościół pw. św. Józefa w Lesznie na Zatorzu. Dla tej dzielnicy oddzielonej od miasta torami kolejowymi parafia stanowi centrum religijno-kulturalne. Tu jej mieszkańcy spotykają się z Bogiem, ze sobą nawzajem i ze sztuką. To dla wielu z nich szczególne miejsce, ich miejsce.
Dom, w którym obecnie mieści się probostwo, oraz teren wokół niego podarowali Kościołowi w 1975 roku państwo Śleboda. Jego parter zaadaptowano na kaplicę i za zgodą abp. Antoniego Baraniaka powstał w tym miejscu ośrodek duszpasterski. Jego rektorem został ks. Stanisław Sikorski, wikariusz leszczyńskiej parafii pw. św. Mikołaja.
Najpilniejszą potrzebą była budowa kościoła, którą rozpoczęto w 1982 roku i kontynuowano w latach następnych przy bezinteresownej pomocy wielu parafian. Parafię oficjalnie erygowano w 1986 roku, a cztery lata później abp Jerzy Stroba konsekrował świątynię. W 2002 roku ks. proboszcz Stanisław Sikorski po 28 latach ofiarnej służby w parafii, ze względu na stan zdrowia, przeszedł na emeryturę.
Katolicki Dom Kultury
- Za jedno z najważniejszych zadań bieżących uznaliśmy przeprowadzenie kapitalnego remontu dawnego domu katechetycznego. Nazwaliśmy go Katolickim Domem Kultury - mówi ks. Tomasz Morasz, obecny proboszcz, który oprowadza mnie po odnowionym budynku.
Rzeczywiście parafia może mieć powody do dumy. Obszerne pomieszczenia przeznaczone na bibliotekę, świetlicę i kilka mniejszych sal są dobrze i nowocześnie wyposażone. Jest zaplecze sanitarne, komputery i przede wszystkim dużo miejsca na spotkania i wszelkie inicjatywy, których podobno nie brakuje.
- Chcemy, żeby ten dom spełniał również funkcję kulturalną dla Zatorza, które w całości należy do naszej parafii, a leży trochę na uboczu Leszna. Brakuje tutaj właśnie takiego ośrodka kulturalnego. Zaproponowaliśmy też miastu włączenie się w tę działalność i współpraca się rozwija. Oprócz spotkań grup parafialnych, organizujemy też wystawy, prowadzimy korepetycje dla dzieci i młodzieży, kurs komputerowy. W tym roku dzięki pomocy pracowników Miejskiego Domu Kultury zamierzamy rozszerzyć ofertę kulturalną dla mieszkańców Zatorza. Do dyspozycji parafian jest też biblioteka - mój poprzednik, ks. Stanisław, zostawił parafii cały swój księgozbiór.
Okazuje się również, że w parafii mieszka wielu ciekawych ludzi. Trzeba tylko do nich dotrzeć i umożliwić im pokazanie się tak, aby z ich wiedzy czy zainteresowań mogli skorzystać także inni.
- W okresie wielkanocnym mieliśmy wystawę świątecznych kartek pocztowych, które kolekcjonuje jeden z parafian (najstarsze pochodziły jeszcze sprzed wojny!). Inny parafianin udostępnił szerszej publiczności swoje grafiki. Zamierzamy zorganizować też punkt bezpłatnych porad prawnych.
Czas na seniorów
Dużym osiągnięciem dla parafii jest nowo powstały Klub Seniora. Starsi parafianie, emeryci znajdują tu miejsce na spotkania i rozwijanie swoich zainteresowań. Członkowie klubu zapraszają ciekawe osoby na prelekcje, biorą udział w rozmaitych zajęciach i warsztatach prowadzonych w Domu Kultury. Planują też już wspólną Wigilię.
- Wystarczy dać ludziom impuls i zaplecze do działania, żeby zaczęli się sami organizować. Wtedy też rodzą się dopiero rozmaite potrzeby kontaktu z człowiekiem, z kulturą i sztuką. A przez to, że się człowiek rozwija, wzbogaca duchowo i intelektualnie, tym bardziej i pełniej może otworzyć się na Boga. Taką rolę może spełniać również parafia. Kościół bowiem to nie tylko mury, ale przede wszystkim żywi ludzie, to wspólnota wspólnot. Te parafialne wspólnoty są bardzo zaangażowane we wszystkie inicjatywy tak religijne, jak i kulturalne. Trudno tu opisać działalność ich wszystkich czy też wyróżnić tylko niektóre. Na pewno bez ich wysiłku, modlitwy i świadectwa życia chrześcijańskiego nie istniałaby tu ani świątynia, ani Kościół.
Ks. Tomasz Morasz, wyświęcony w 1984 roku, a od roku 2002 pełniący funkcję proboszcza w parafii pw. św. Józefa w Lesznie
- Bardzo dużym i miłym zaskoczeniem było dla mnie, że kiedy tu przyszedłem, dostałem od wspólnoty Apostolstwa Modlitwy dość osobliwy kwiat: na jego namalowanych siedmiu płatkach były wypisane imiona. Okazało się, że są to imiona osób, które będą się za mnie modliły w poszczególne dni tygodnia. Podobne "kwiaty modlitwy" otrzymują wszyscy księża rozpoczynający pracę w parafii. To wielki i wzruszający dar.
Cała historia tej parafii łączy się właściwie z moim poprzednikiem, którego pracę, zarówno budowlaną, jak i duszpasterską, staram się kontynuować. Próbą dotarcia do mieszkańców i zachęcenia ich, by włączyli się w życie wspólnoty, są wydawane przez nas informatory parafialne. Broszury te otrzymują rodziny podczas odwiedzin duszpasterskich, kolędy. Zawierają one to, co w całym roku jest ważne dla parafian, a więc informacje praktyczne nt. funkcjonowania parafii, istniejących w niej wszelkiego rodzaju grup i wspólnot oraz inicjatyw, jakie one podejmują. Dzięki temu każdy, kto chce, może znaleźć dla siebie miejsce, pole do działania: dorośli, młodzież i dzieci - różnorodnych możliwości jest wiele. To takie świadectwo życia parafii, a równocześnie zaproszenie do uczestniczenia w nim.