Przeszłość jest natchnieniem dla teraźniejszości. Przeszłość, znaczona życiem i śmiercią św. Wojciecha pod koniec pierwszego tysiąclecia, niech będzie natchnieniem dla nas, żyjących na początku trzeciego tysiąclecia - powiedział podczas niedzielnej Sumy odpustowej ku czci św. Wojciecha metropolita białostocki - ks. abp Wojciech Ziemba.
Kościół nie może być ani narodowy, ani klasowy - mówił do zgromadzonych w niedzielne przedpołudnie (24.04.05) na gnieźnieńskim placu św. Wojciecha ks. abp Wojciech Ziemba. - Nie może kierować się doraźnymi interesami społecznymi czy politycznymi. (...) Kościół nie jest zbiorowiskiem egoistów zapatrzonych tylko w siebie. Kościół jest otwarty na innych, aby prowadzić wszystkich do przeżywania wspólnoty. W swoim słowie arcybiskup białostocki nawiązał także do odbywających się w Rzymie uroczystości inaugurujących pontyfikat Papieża Benedykta XVI. Jak podkreślił, wybór niemieckiego kardynała na Następcę św. Piotra ukazuje nam powszechny charakter Kościoła, który poprzez swoją posługę rzuca światło Ewangelii na nasze życie. To nie jest wyścig idei, haseł czy populistycznych programów - zaznaczył. Kościół traktuje człowieka i jego sprawy poważnie i nie może pozwolić sobie na ryzykowne eksperymenty. Dlatego niepoważnie brzmią pytania: czy nowy Papież będzie postępowy, czy nie? Czy będzie liberalny, czy konserwatywny?
Pamiętajmy o jego słowach
W tegorocznych uroczystościach patronalnych ku czci św. Wojciecha uczestniczyło blisko trzydziestu biskupów z Polski i zagranicy oraz kilka tysięcy wiernych. Dwudniowe obchody rozpoczęły się w sobotni wieczór nieszporami, podczas których ks. abp Henryk Muszyński poświęcił płaszcze dla pięciu nowych członków Towarzystwa Świętego Wojciecha. Po zakończeniu nabożeństwa ruszyła procesja z relikwiami męczennika, która wzorem lat ubiegłych, przeszła do kościoła pw. św. Michała na Wzgórzu Zbarskim, gdzie - jak głosi tradycja - miał się zatrzymać orszak wiozący ciało św. Wojciecha zamordowanego w 997 roku przez Prusów. W niedzielny ranek srebrną trumienkę z doczesnymi szczątkami patrona Polski i archidiecezji gnieźnieńskiej przeniesiono na plac u stóp katedry, gdzie pod przewodnictwem ks. kard. Henryka Gulbinowicza z Wrocławia odprawiona została uroczysta Suma odpustowa. Witając przybyłych na Eucharystię ks. abp Henryk Muszyński wskazał na wagę wydarzeń ostatnich dni oraz przypomniał chwile duchowej jedności, która towarzyszyła odejściu Ojca Świętego Jana Pawła II do Pana. - Wszyscy korzystamy z niezmiernie bogatych owoców posiewu Jana Pawła II pozostawionych nam tutaj, na Wzgórzu Lecha w Gnieźnie - mówił. - Ujawniły się one w sposób wyjątkowy: w spontanicznych i żywiołowych formach czci i wdzięczności w czasie jego choroby, śmierci i pogrzebu. Dzisiaj modlimy się, aby to tchnienie Ducha Świętego, wyrażone w tych szczególnych dniach, pozwalało nam ustawicznie przemieniać słowa Jana Pawła II w czyn i świadectwo naszego codziennego, chrześcijańskiego życia.
Śladami męczennika
W czasie Eucharystii odczytany został także telegram, który w imieniu całego Kościoła gnieźnieńskiego ks. abp Henryk Muszyński skierował do nowego Papieża Benedykta XVI. Odczytane zostały również pozdrowienia nadesłane z Rzymu przez Prymasa Polski ks. kard. Józefa Glempa, nuncjusza apostolskiego w Polsce ks. abp Józefa Kowalczyka oraz metropolitę krakowskiego - ks. kard. Franciszka Macharskiego. Podczas Mszy św. ks. kard. Henryk Gulbinowicz wręczył przedstawicielom młodzieży księgi Pisma Świętego, a ks. bp Dominik Duka - ordynariusz czeskiej diecezji Hradec Králové-nałożył krzyże misyjne czterdziestu ośmiu duchownym i świeckim, którzy już niebawem głosić będę Ewangelię w niemal wszystkich zakątkach naszego globu. Niedzielne uroczystości zakończyły nieszpory oraz błogosławieństwo, którego najmłodszym udzielił ks. abp Henryk Muszyński.