25 kwietnia - 30 kwietnia
ks. Paweł Guździoł
Fot.
Poniedziałek, 25 kwietnia, św. Marka
1 P 5,5-14; Mk 16,15-20
"Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi"
Odwieczne zadanie głoszenia Ewangelii zostało przekazane całemu Kościołowi w osobie apostołów. Zadanie, które jest wciąż aktualne i dotyczy każdego, kto chce być prawdziwym chrześcijaninem.
Pan Jezus mówi: "Idźcie i nauczajcie"....
Poniedziałek, 25 kwietnia, św. Marka
1 P 5,5-14; Mk 16,15-20
"Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi"
Odwieczne zadanie głoszenia Ewangelii zostało przekazane całemu Kościołowi w osobie apostołów. Zadanie, które jest wciąż aktualne i dotyczy każdego, kto chce być prawdziwym chrześcijaninem.
Pan Jezus mówi: "Idźcie i nauczajcie…". To nie jest zwykła prośba, ale konkretne polecenie, ostatnie przykazanie, które nam zostawił przed wstąpieniem do Nieba. Każdy z nas jest zobowiązany do przestrzegania tego przykazania, bez względu na to, kim jest i jaką funkcję pełni.
Nie tylko biskupi i księża, ale każdy, kto przyjął chrzest i otrzymał misję głoszenia Ewangelii.
Idźmy i głośmy.
Wtorek, 26 kwietnia
Dz 14,19-28; J 14,27-31
"Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat…"
Pragnienie pokoju napełnia serca wielu ludzi i było też nieustannym wezwaniem Jana Pawła II. Prawdziwy pokój pochodzi od Jezusa i tylko z Nim możemy go doświadczyć, choć może nieraz zbyt bardzo jesteśmy wpatrzeni w świat i we wszystko, co jest ziemskie.
Świat też często nas przeraża i dlatego Jezus dodaje nam otuchy i wzywa, aby się nie trwożyć i nie lękać. Miłość do Boga Ojca i wiara w Syna Bożego, który pokazał, jak miłować, są podstawą autentycznego pokoju.
Świat powinien się dowiedzieć, jak wielka jest Miłość Syna do Ojca i posłuszeństwo Jego nakazom.
Środa, 27 kwietnia
Dz 15,1-6; J 15,1-8
"…beze Mnie nic nie możecie uczynić"
Mamy różne plany dotyczące naszego życia, programujemy, projektujemy, obliczamy i podsumowujemy. W tym wszystkim nie możemy zapomnieć, na czym bazujemy i jaki jest fundament naszych działań. Tylko zakorzenienie w Chrystusie, trwanie w Nim i w Jego nauce daje nam możliwość realizacji nawet rzeczy niemożliwych.
Trwanie w Jezusie, tak jak latorośl w winnym krzewie, daje nam pewność dobrego owocowania. Im bardziej trwamy, tym lepszy i obfitszy owoc przynosimy, a brak owocu świadczy o naszej bezużyteczności. To, co bezużyteczne może być tylko wyrzucone na spalenie.
Czwartek, 28 kwietnia
Dz 15,7-21; J 15,9-11
"Wytrwajcie w miłości mojej"
Mamy doskonały przykład miłości, gotowej na wszystko. Nie musimy tego przykładu szukać w książkach czy w filmach, wystarczy, że wpatrzymy się w Jezusa.
To wzajemne przenikanie się miłości między Ojcem a Synem uświadamia nam tę podstawową regułę: im więcej miłości się daje, tym więcej jej jest.
Bóg jest pełnią miłości i daje się nam w Jezusie Chrystusie. Zachowując przykazania, możemy trwać w Jego miłości. Dzięki temu możemy doznać wielkiej radości. Radości, która jest pełna jak Boża miłość, i daje prawdziwe ukojenie i zadowolenie z życia i łączności z Bogiem.
Piątek, 29 kwietnia, św. Katarzyny
1 J 1,5-2,2; Mt 11,25-30
"Wysławiam Cię Ojcze, Panie nieba i ziemi, że objawiłeś te rzeczy prostaczkom"
Mądrość i roztropność są cechami bardzo pozytywnymi i należy dążyć do ich osiągnięcia. Nie są jednak głównymi cechami, które pozwalają przyjąć Boże Objawienie.
Bóg objawia wielkie rzeczy prostaczkom, czyli tym, którzy Go przyjmują i akceptują całym sercem bez zastrzeżeń. Nie potrzebują dokonywać analiz naukowych albo obliczeń stopnia ryzyka. Mądrość i roztropność w znaczeniu ludzkim mogą nas ograniczać w pełnym zaufaniu woli Bożej.
Serce proste i otwarte pozwala zaufać bezgranicznie i przyjąć całą prawdę objawienia.
Sobota, 30 kwietnia
Dz 16,1-10; J 15,18-21
"Jeśli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować"
Nieco niepokojące jest to stwierdzanie Jezusa o prześladowaniu. Przyjmując Jego naukę i stając się Jego uczniami, mamy być gotowi także na prześladowania. Nie zawsze o tym pamiętamy i wydaje się nam w niektórych sytuacjach, że spotykają nas zbyt wielkie trudności i przeciwności, rodzą się nawet wątpliwości dotyczące wiary. Bo przecież jeśli wierzę, to dlaczego wszystko nie przychodzi mi z łatwością, dlaczego inni są przeciwko mnie?
Właśnie przeciwności i prześladowania świadczą o tym, że wybór mojej wiary jest właściwy i mogę pójść śladami Mistrza