Bóg nigdy nie przestanie
Bp Edward Ozorowski
Zmiana systemu gospodarczego w Polsce podzieliła ludzi na tych, którzy sobie radzą, i tych, którzy coraz bardziej stają się bezradni. Los ten dzielą ludzie wierzący i niewierzący. Czasem nawet wydaje się, jakby niewiara odnosiła zwycięstwo nad wiarą. Dysponuje ona bowiem ogromnymi środkami nacisku, perswazji, uwodzenia. Zachodzi niebezpieczeństwo, iż spraw codziennych nie będziemy...
Zmiana systemu gospodarczego w Polsce podzieliła ludzi na tych, którzy sobie radzą, i tych, którzy coraz bardziej stają się bezradni. Los ten dzielą ludzie wierzący i niewierzący. Czasem nawet wydaje się, jakby niewiara odnosiła zwycięstwo nad wiarą. Dysponuje ona bowiem ogromnymi środkami nacisku, perswazji, uwodzenia. Zachodzi niebezpieczeństwo, iż spraw codziennych nie będziemy już przeżywali jako chrześcijanie, bo troska o byt na ziemi przesłoni pamięć o istnieniu nieba.
Warunki życia chrześcijan w Polsce dziś są o wiele lepsze niż we wczesnej starożytności. Wydają się oni jednak słabsi od pierwszych uczniów Chrystusowych. W II wieku autor "Listu do Diogneta" pisał o chrześcijanach: "Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. Są zapoznani i potępiani, a skazani na śmierć zyskują życie. Są ubodzy, a wzbogacają wielu. Wszystkiego im niedostaje, a opływają we wszystko. Pogardzają nimi, a oni w pogardzie tej znajdują chwałę. Spotwarzają ich, a oni błogosławią. Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek. Czynią dobrze, a karani są jako zbrodniarze. Karani radują się jak ci, co budzą się do życia... Jednym słowem, czym jest dusza w ciele, tym są chrześcijanie w świecie" (V, 11-VI, 1). Wielu współczesnych chrześcijan w Polsce zapomina o swojej tożsamości.
Święty Paweł pisał, że nic i nikt nie może odłączyć od miłości Chrystusowej. Dla Boga nie są przeszkodą: utrapienia, ucisk, prześladowania, głód, nagość, niebezpieczeństwo, śmierć, zwierzchności, potęgi czy cokolwiek innego (Rz 8, 35-39). On kocha ludzi zawsze i wszędzie. Człowiek jednak w wymienionych sytuacjach może zbudować mur dla miłości Bożej. Stąd też zapewnienie św. Pawła, że Bóg nigdy nie przestanie kochać człowieka, jest jednocześnie wezwaniem, by człowiek chciał być kochanym przez Boga i odwzajemniał mu swoją miłością.
W Polsce dziś dużo mówi się o wierze: z ambony, w prasie, radiu i telewizji. Powstały nowe wydziały teologiczne, katechizacja weszła do szkół, prowadzi się wiele rozmaitych kursów dokształcających. Nauka ta wszakże zatrzymuje się najczęściej na poziomie pojęć. A ponieważ są to przeważnie pojęcia trudne, niewiele z nich przenika do umysłu i pozostaje w pamięci. Zachodzi potrzeba przekładania wiary na życie. Polska potrzebuje ludzi, którzy swoim życiem pokazywaliby piękno wiary, jej moc, blask i urok. Jest niezaprzeczalną prawdą, że tylko wiara prowadzi do pełni człowieczeństwa, tj. do osiągnięcia pułapu istnienia, właściwego Bogu.