Logo Przewdonik Katolicki

Kościół po wyborach prezydenckich

Michał Szułdrzyński
Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” | fot. Magdalena Bartkiewicz

Nie można oczekiwać, by Nawrocki jako katolik i jako prezydent zgodził się na liberalizację prawa aborcyjnego. Podobnie nie podpisze się pod ustawą legalizującą eutanazję

Wygrana Karola Nawrockiego wcale nie musi być dobrą wiadomością dla Kościoła w Polsce. Choć w wielu miejscach jego poglądy są zbieżne z katolickim nauczaniem, to jednak w kilku istotnych punktach – na przykład podejścia do migracji – różnią się od tego, co mówią na przykład ostatni papieże. Nie można oczekiwać, by Nawrocki jako katolik i jako prezydent zgodził się na liberalizację prawa aborcyjnego, co z punktu widzenia nauczania Kościoła jest bardzo ważne. Podobnie nie podpisze się pod ustawą legalizującą eutanazję – takie prawo właśnie uchwalono we Francji przy protestach ze strony katolików.
Ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci w nauczaniu Kościoła odgrywa istotną rolę i tu Kościół będzie miał w Karolu Nawrockim sprzymierzeńca. Pytanie tylko, czy Kościół potrzebuje mieć w państwie sprzymierzeńca?

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 23/2025, na stronie dostępna od 03.07.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki