11 października w parafii pw. św. Wawrzyńca w Parlinie w diecezji gnieźnieńskiej miała miejsce kolejna odsłona projektu Teologii Politycznej „Namalować katolicyzm od nowa”. Było to odsłonięcie i poświęcenie obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus autorstwa Beaty Stankiewicz. Obraz został umieszczony w ołtarzu głównym, a realizm dzieła interesująco kontrastuje z barokowym wnętrzem świątyni. Czyj to był pomysł?
– Kiedy rozmawialiśmy rok temu, mówiłem, że w marzy nam się – nam, a więc w „Teologii Politycznej” oraz Instytucie Kultury św. Jana Pawła II na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu (Angelicum) w Rzymie – sytuacja, w której proboszczowie będą zamawiać obrazy sakralne u znakomitych malarzy. No i miło mi powiedzieć, że właśnie się to dzieje.
Ks. Mirosław Kaczmarek, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Parlinie i parafii Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w pobliskiej Dąbrowie, za naszym pośrednictwem zamówił obraz ołtarzowy u znakomitej krakowskiej malarki Beaty Stankiewicz. Była taka potrzeba, gdyż konserwator zabytków polecił usunąć obraz, który dotąd zastępował skradziony w latach 90. zabytkowy obraz ołtarzowy. Kościół w Parlinie jest z XVII w., to perła barokowej architektury. Tak się składa, że druga parafia ks. Kaczmarka, w Dąbrowie, ma od niedawna obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Bognę Podbielską w ramach pierwszej odsłony projektu „Namalować katolicyzm od nowa”.
Obraz pokazuje Maryję jako zwykłą kobietę, co kontrastuje z wnętrzem – ono zwyczajne nie jest. Na uroczystość przyjechało wiele osób, był m.in. prymas Wojciech Polak. Jakie reakcje budzi dzieło?
– Spędziłem w Parlinie intensywne dwa dni. Szukałem okazji do rozmów z ludźmi, m.in. rozdając specjalnie przygotowane na tę okazję dla parafian obrazki z Matką Boską Parlińską. Usłyszałem tyle dobrych, serdecznych, wzruszających opinii, że jestem pozytywnie naładowany na kilka lat.
Aby ten obraz w pełni docenić, trzeba zobaczyć go na miejscu. Zobaczyć i pomodlić się przed nim. Artystka tworzyła go do tego konkretnego wnętrza. W kościele św. Wawrzyńca spędziła dużo czasu i widać, że doskonale je rozumie. Od nikogo, kto był w Parlinie, nie słyszałem, że obraz tam nie pasuje. A to jednak duża sztuka, bo połączenie współczesnego realistycznego obrazu z barokowym wnętrzem nie jest przecież łatwe. Widać tu wielką pokorę – i to nie tylko wobec wnętrza, ale przede wszystkim wobec liturgicznej funkcji obrazu i wreszcie wobec wiernych. Zero arogancji.
Obraz sakralny ma pomagać w modlitwie, kierować do Boga. Jeśli o mnie chodzi – bo to przecież w znacznym stopniu subiektywne – ten obraz doskonale wywiązuje się z tej roli. Zarazem jest w nim coś bardzo współczesnego. To nie jest Maryja przeszłych pokoleń. Nie jest idealną pięknością. Wzruszają mnie jej piegi, oczy lekko podkrążone ze zmęczenia i niewyspania. Patrzy na synka z wielką troską i czułością. Taki obraz mogła namalować tylko kobieta, która z osobistego doświadczenia wie, czym jest macierzyństwo. Takich obrazów nie namalują mężczyźni, którzy macierzyństwa doświadczają zawsze z zewnątrz.
Obchodziliśmy dopiero co Dzień Papieski. Jan Paweł II wywarł wielki wpływ na Ciebie i całe środowisko. Czy fakt, że był artystą i kochał sztukę, ma wpływ na wasz stosunek do tematu? W Polsce pielęgnuje się pamięć tylko o wybranych wątkach jego nauczania, a ten do nich nie należy. Szkoda.
– Ten wpływ jest oczywisty. Jan Paweł II był artystą, przyjacielem artystów i mecenasem sztuki – to jest wyjątkowe połączenie. Doskonale rozumiał, że kultura nie jest jakimś luksusem dla elit, tylko środowiskiem, w którym żyjemy. Kultura rozumiana jako wszystko to, co wytworzyli ludzie w procesie dziejowym (termin bliski cywilizacji, jej istotną część stanowi sztuka), jest powietrzem, którego nie widać, ale wszyscy nim oddychamy! Nie można powiedzieć: stop, wystarczy tej kultury! Jeśli przestaniemy o nią dbać, to albo staniemy się niemi, albo zaczniemy mówić o sobie językiem, który nie jest nasz. Zatem dla chrystianizacji kultury po prostu nie ma alternatywy. Bez niej chrześcijaństwo nie ma przyszłości. Dzisiejszy kryzys chrześcijańskiej kultury to sprawa znacznie poważniejsza niż przypuszczamy.
---
DR DARIUSZ KARŁOWICZ
Filozof i publicysta; współzałożyciel i redaktor naczelny „Teologii Politycznej”; prezes Fundacji Świętego Mikołaja; współzałożyciel Instytutu Kultury św. Jana Pawła II w Angelicum w Rzymie; inicjator akcji „Namalować katolicyzm od nowa”