Przez całe lata mało kto o nim wiedział. Był jednym z tysięcy polskich księży rzymskokatolickich. Choć w 2016 r. niektóre z lokalnych mediów pisały o jego nagłym odwołaniu z funkcji proboszcza i protestach parafian przeciwko tej decyzji. Powodów odwołania wtedy nie podano.
Przyznanie się do winy
Miliony Polaków dowiedziało się o nim i o tym, co zrobił, w maju 2020 r. Wtedy bracia Sekielscy opublikowali w internecie drugi ze swoich filmów dokumentalnych, poświęconych wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich przez księży w naszym kraju. Zabawa w chowanego już w dniu premiery miała 1 820 000 wyświetleń. Do dziś film obejrzało na YouTube ponad osiem milionów widzów. Ksiądz Arkadiusz H. jest jednym z jego negatywnych bohaterów. Tym, który wykorzystał m.in. dwóch synów organisty. I który nie poniósł za to kary. Dopiero po udostępnieniu filmu został suspendowany (zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej).
2 marca 2021 r. media podawały, że przed sądem w Pleszewie rozpoczął się jego proces. Oskarżony został o molestowanie nieletniego. Przyznał się do winy. Tydzień później został ogłoszony wyrok. Sąd skazał go na trzy lata bezwzględnego więzienia i dziesięcioletni zakaz pracy z dziećmi. Prokurator żądał dla niego sześciu lat więzienia. Wyrok był nieprawomocny.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 26/2022, na stronie dostępna od 03.08.2022