Co składa się na cenę rachunku za gaz, którą płacimy co miesiąc?
– Ogólnie mówiąc, na wysokość rachunku za gaz składa się cena gazu jako towaru oraz opłata za dystrybucję, czyli jego dostarczenie. Na mocy obowiązujących przepisów opłata za gaz pokrywa sprzedawcy m.in. koszt jego pozyskania, a opłata abonamentowa pokrywa m.in. koszty wystawiania i dostarczania faktur, obliczania i pobierania należności, ale i np. kontrolę gazomierzy. Poza tym w skład rachunku za gaz wchodzą też opłaty: stała i zmienna za usługę dystrybucyjną, z których m.in równoważy się ponoszone koszty zakupu usługi przesyłowej, czy koszty utrzymania i budowy sieci dystrybucyjnej. Taki podział opłat wyjaśnia, dlaczego będąc np. na całomiesięcznym urlopie i nie zużywając gazu, rachunek wcale nie będzie zerowy. Zatem cena gazu nie wpływa wprost proporcjonalnie na wysokość rachunku za gaz.
Komunikat Urzędu Regulacji Energetyki mówi o prawie sześcioprocentowym wzroście ceny gazu. Który element w tej układance wzrośnie i dlaczego?
– O blisko sześć procent wzrosną ceny samego gazu, a nowa cena najwcześniej może zacząć obowiązywać od 10 sierpnia br. Biorąc pod uwagę, że pozostałe elementy mające wpływ na wysokość opłat za gaz nie ulegają zmianie, odbiorcy domowi zapłacą de facto w zależności od ilości zużywanego gazu rachunki wyższe między 2,6 a 3,9 procent. Najwięcej dopłacą ci, którzy ogrzewają gazem także mieszkania (wzrost o średnio 11 zł miesięcznie). O blisko 3,32 zł więcej co miesiąc będą płacić ci, którzy na gazie przygotowują posiłki i podgrzewają nim wodę. Natomiast największa grupa, czyli wykorzystujący gaz jedynie w kuchenkach gazowych, zapłaci miesięcznie średnio tylko o 57 groszy więcej.
Skąd ten wzrost, skoro polski PGNiG wygrał sprawę w sztokholmskim trybunale arbitrażowym, w efekcie czego rosyjski dostawca gazu w ramach kontraktu jamalskiego musi obniżyć cenę gazu dla Polski do cen rynkowych?
– Sztokholmski trybunał wydał wyrok, w którym uznał argumenty PGNiG SA i prawo domagania się od Gazpromu zmiany ceny gazu dostarczanego w ramach tzw. kontraktu jamalskiego. Jednak to postępowanie nie zostało zakończone, a ustalenie nowej ceny jest przedmiotem dalszego postępowania. Poza tym cena, po jakiej gaz kupowany jest w ramach kontraktu jamalskiego, nie ma bezpośredniego wpływu na ceny gazu dla odbiorców w gospodarstwach domowych. Za dostawy gazu do gospodarstw domowych odpowiada spółka PGNiG Obrót Detaliczny, która kupuje gaz przede wszystkim na Towarowej Giełdzie Energii.
Czy w przyszłości możemy spodziewać się jeszcze jakichś wzrostów cen gazu?
– Obecna taryfa PGNiG Obrót Detaliczny została zatwierdzona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki do końca tego roku. Stawki dystrybucyjne nie zmienią się w tym okresie. Wpływ na ceny gazu jako towaru mają przede wszystkim ceny gazu nabywanego na giełdach – polskiej i giełdach zachodnich – o wysokości których decydują m.in. ceny ropy naftowej i produktów ropopochodnych na rynkach światowych, ale i kursy walutowe dolara i euro. A te zmiany i wahania w dłuższej perspektywie trudno przewidzieć.
BEATA WERESZCZYŃSKA
Dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Regulacji Energetyki