Logo Przewdonik Katolicki

Kasjer pomylił się w sklepie. Co mam zrobić?

ks. Przemysław Tyblewski
Fot.

Kupowałam z mężem garnitur. Kasjer nie policzył za część garnituru. Kilkakrotnie zapytałam go, czy końcowa cena jest prawidłowa potwierdził. Po wyjściu ze sklepu zobaczyłam rachunek i widziałam, że coś się nie zgadza. Mąż powiedział, żebyśmy wrócili do domu, że mamy teraz tyle wydatków, a taki duży sklep nie zbiednieje. Posłuchałam go i przez cały dzień męczą mnie wyrzuty sumienia. Jeśli wrócę do sklepu, to kasjer może zostać zwolniony z pracy za wydawanie produktów bez naliczenia opłaty. Proszę o radę.

Kupowałam z mężem garnitur. Kasjer nie policzył za część garnituru. Kilkakrotnie zapytałam go, czy końcowa cena jest prawidłowa – potwierdził. Po wyjściu ze sklepu zobaczyłam rachunek i widziałam, że coś się nie zgadza. Mąż powiedział, żebyśmy wrócili do domu, że mamy teraz tyle wydatków, a taki duży sklep nie zbiednieje. Posłuchałam go i przez cały dzień męczą mnie wyrzuty sumienia. Jeśli wrócę do sklepu, to kasjer może zostać zwolniony z pracy za „wydawanie produktów bez naliczenia opłaty”. Proszę o radę.

Marta

 

Przypomina mi się sytuacja sprzed świąt Bożego Narodzenia. Znalazłem się w markecie o późnej porze i stałem w długiej kolejce do kasy. Widziałem zniecierpliwionych klientów i zmęczonych kasjerów. Nie zdziwiłbym się, gdyby w takiej sytuacji któryś z nich pomylił się przy wydawaniu lub przyjmowaniu pieniędzy. Każdy z nas może przeżyć taką sytuacje w sklepie lub w innym miejscu. Każdy z nas może się pomylić. Co wtedy zrobić? Należy stanąć w prawdzie i nie szukać na siłę usprawiedliwienia. Zło jest złem, a dobro jest dobrem. Ciężkość winy może być różna, tak jak w Państwa sytuacji, ale grzech jest grzechem. Katechizm Kościoła Katolickiego uczy, że przywłaszczenie dobra drugiego człowieka wbrew racjonalnej woli właściciela jest kradzieżą: „wszelkiego rodzaju przywłaszczenie i niesłuszne używanie dobra drugiego człowieka jest sprzeczne z siódmym przykazaniem. Popełniona niesprawiedliwość domaga się naprawienia krzywdy” (por. KKK 2453–2454). W kształtowaniu prawej, uczciwej i jednoznacznej postawy w życiu może pomóc fragment homilii Jana Pawła II ze Skoczowa, wygłoszonej w roku 2005: „Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać, choć jest on nieraz trudny i wymagający; to znaczy angażować się w dobro i pomnażać je w sobie i wokół siebie, a także nie godzić się nigdy na zło, w myśl słów św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj! (Rz 12,21)”. Przytoczona przez Panią sytuacja, to konkret naszego życia. Dziękuję za pytanie. Nasza codzienność składa się z ciągłych wyborów, nawet w drobnych sprawach. Bądźmy ludźmi Dekalogu w każdej sytuacji.

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki