Logo Przewdonik Katolicki

Powołani na misje

Małgorzata Szewczyk
Fot.

Na misje wyjeżdżają przeważnie ludzie młodzi. Pracują na całym świecie: w buszu, w biedzie slumsów, wśród sierot, ofiar wojen, chorych i odrzuconych przez społeczeństwo. II niedziela Wielkiego Postu jest Dniem Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami.

Kapłani, bracia i siostry zakonne swoją posługą i postawą są duchowymi przewodnikami na drodze do Boga i Kościoła katolickiego dla mieszkańców krajów misyjnych. Głoszą Ewangelię, są szafarzami sakramentów, prowadzą katolickie przedszkola, szkoły, zakładają szpitale i seminaria, a przede wszystkim utwierdzają w wierze pierwsze pokolenia chrześcijan na ziemiach misyjnych. Nie jest to łatwe zadanie, ale na szczęście wciąż nowe osoby odkrywają w sobie powołanie misyjne.

 

„Idźcie i nauczajcie wszystkie narody…”

W tym roku w Centrum Formacji Misyjnej do wyjazdu na misje przygotowują się 34 osoby, realizując wezwanie Chrystusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata (Mt 28, 19–20). Wśród nich nie brakuje świeckich. Na świecie na misjach pracuje 50 Polaków świeckich. W misyjnej pracy potrzebni są lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, mechanicy, inżynierowie, kierowcy. Ich świadectwo wiary w Boga jest równie ważne co osób konsekrowanych dla tych, którzy poznają Chrystusa. Przygotowanie przyszłych misjonarzy obejmuje zarówno sferę duchową, jak i intelektualną. Misjonarz bowiem ma być świadkiem Chrystusa, ma Go nieść ludziom nieznającym Boga. Papież Benedykt XV już w 1919 r. w liście apostolskim Maximum illud kreślił sylwetkę misjonarza: „W tym zaś, co misjonarz koniecznie powinien opanować, w pierwszym rzędzie wymienić oczywiście należy język danej ludności, dla której zbawienia ma się poświęcić. A przy tym nie może zadowolić się tylko powierzchowną znajomością tego języka, lecz tak dokładną, aby płynnie i poprawnie mógł rozmawiać” (24).

 

Misyjne „zaplecze”

Kościół przez różne instytucje, fundacje, stowarzyszenia i grupy wiernych wspiera misjonarki i misjonarzy w ich pracy. Co roku zapewniają one pomoc w zapewnieniu minimum warunków pracy misjonarzy, utrzymaniu ośrodków misyjnych – szkół, internatów, przedszkoli, szpitali, sierocińców. Dzięki ich pracy misjonarze mają pieniądze na budowę nowych placówek, studni, zakup leków. Wydatnie w tym względzie pomagają Papieskie Dzieła Misyjne. W Polsce działa Dzieło Pomocy „Ad Gentes” Komisji Episkopatu Polski ds. Misji czy MIVA Polska, wspierając misjonarzy w zdobywaniu i zakupie środków transportu. Dzięki ich ofiarnej pracy misjonarze mają środki, by walczyć z głodem i wieloma chorobami w krajach misyjnych. Wszyscy jesteśmy powołani do bycia misjonarzami i odpowiedzialnymi za misje. Nie oznacza to bynajmniej, że wszyscy obowiązkowo musimy wyjechać na drugi koniec świata. Nie każdy może sobie na to pozwolić i ma do tego odpowiednie predyspozycje. Najlepszym przykładem misjonarki, która nigdy nie przekroczyła bram klasztoru, a została patronką misji, jest św. Teresa z Lisieux. „Czy wiesz, jaki mam plan, gdy będę w niebie? Rozpocznę moją misję… Będę pomagać misjonarzom i starać się o to, by dzieci nie umierały bez chrztu” – zwierzyła się pewnego dnia swojej rodzonej siostrze Marii. Św. Teresa chciała przemierzać świat, by „głosić Ewangelię w pięciu częściach świata, aż na najbardziej oddalonych wyspach”. Odkryła swoje własne miejsce w Kościele, który ze swej natury jest misyjny.
Powołanie misyjne można realizować na wiele sposobów, przeprowadzając zbiórki, wspierając finansowo misjonarzy, a przede wszystkim otaczając ich modlitwą i ofiarowując w ich intencji Msze św.  

 


Obecnie w 97 krajach świata pracuje 3158 misjonarzy i misjonarek z Polski, z czego 2015 na terenach uznanych za misyjne przez Kongregację Ewangelizacji Narodów. Ponad połowę z nich stanowią księża i bracia zakonni, którzy służą głównie w Afryce i Ameryce Łacińskiej. Drugą grupę pod względem liczebnym stanowią siostry zakonne pracujące przeważnie na Czarnym Lądzie. Najwięcej księży Fidei Donum pracuje w Ameryce Południowej. Na misje wyjeżdżają również polscy misjonarze świeccy, których na całym świecie jest obecnie 50. 

Najwięcej polskich misjonarzy pracuje w Brazylii (260), Kamerunie (125) oraz w Argentynie (121). Najliczniej reprezentowane na misjach męskie zgromadzenia zakonne to: werbiści, franciszkanie, salezjanie, pallotyni, redemptoryści oraz misjonarze oblaci OMI. Siostry zakonne najchętniej podejmujące posługę misyjną to: franciszkanki misjonarki Maryi, służebnice Ducha Świętego, służebniczki starowiejskie oraz elżbietanki. Księża Fidei Donum oraz osoby świeckie najczęściej wyjeżdżają na misje z diecezji tarnowskiej, katowickiej i przemyskiej.

 

Statystyka misjonarzy z podziałem na kontynenty

Kontynent

Razem 

Kapłani FD

Osoby świeckie

Siostry zakonne

Zakonnicy

Afryka

827

  81

23

344

379

Ameryka Płd. i Środkowa

787

162

20

163

442

Ameryka Pn.

  17

    6

  0

    1

  10

Azja i Azja Mniejsza

314

  42

  6

126

140

Oceania

  70

  13

  1

    5

  51

Status – liczba wszystkich

2015

304

50

639

1022

 

Źródło: www.misje.pl

 

Misjonarz na Post

Misjonarzowi czy misjonarce potrzebne jest każde wsparcie: materialne czy finansowe. Jednak najbardziej potrzeba im modlitwy, a tę może ofiarować każdy z nas. Wystarczy włączyć się w modlitewną akcję „Misjonarz na Post”. – To modlitewna inicjatywa, wzorowana na Dziele Duchowej Adopcji Kapłanów, propagującym modlitwę za diakonów, prezbiterów i biskupów – mówi „Przewodnikowi Katolickiemu” o. Marcin Wrzos OMI, jeden z koordynatorów inicjatywy. Jak podkreśla, jej celem jest to, by każdy misjonarz miał kogoś, kto się za niego modli czy ofiarowuje post w jego intencji. Aby włączyć się w akcję, wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie www.misjonarznapost.pl, podać swoje imię, nazwisko i e-mail oraz wybrać kraj pobytu misjonarza. – Nie trzeba podawać jego danych, system sam wybierze osobę z listy, a uczestnik otrzyma odpowiedź z  niezbędnymi informacjami – zaznacza o. Wrzos. Każdy, kto zgłosi chęć uczestnictwa w akcji, zobowiązuje się do codziennej krótkiej modlitwy w intencji misjonarza czy misjonarki, ale – jak zachęcają jej koordynatorzy – można odmawiać Różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego czy ofiarować Mszę św. w intencji tej konkretnej osoby. Tylko w ciągu dwóch pierwszych dni trwania akcji zgłosiło się niemal 700 osób, chcących objąć opieką duchową misjonarzy. – Oprócz indywidualnych osób chęć modlitwy zgłaszają wspólnoty. Do akcji włączyła się też jedna z podkrakowskich szkół katolickich – podkreśla koordynator inicjatywy.

Inicjatorzy projektu chcieliby, by akcja nie zakończyła się wraz z końcem Wielkiego Postu, ale trwała dalej. – Bardzo zachęcamy do włączenia się w tę inicjatywę. Opieka duchowa w szczególny sposób potrzebna jest każdemu misjonarzowi – dodaje o. Wrzos. 

Projekt „Misjonarz na Post” jest wspólną inicjatywą najważniejszych polskich czasopism misyjnych: „Misjonarza” (werbiści), „Misjonarzy Kombonianów” (kombonianie), „Misji Salezjańskich” (salezjanie), „Echa z Afryki i innych kontynentów” (klawerianki) oraz „Misyjnych Dróg” (oblaci). Projekt wspierają Komisja Misyjna Episkopatu Polski, Papieskie Dzieła Misyjne oraz stacja7.pl.

msz

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki