„Hej, hej, życie jest OK!”, „Mama i tata najlepsi dla świata!” − to tylko niektóre z haseł radośnie skandowanych przez tłum podczas poznańskiego Marszu dla Życia.
Wyjątkowy Marsz dla Życia pod hasłem „Kochajmy dzieci! – Brońmy życia!” przeszedł 25 marca, w Dniu Świętości Życia, głównymi ulicami Poznania. Wydarzenie, które honorowym patronatem objął abp Stanisław Gądecki, zorganizowały wspólnie Fundacja „Głos dla Życia” i Duszpasterstwo Rodzin oo. Dominikanów, a wspierały je w tym różne środowiska katolickie naszej archidiecezji. − Życie jest obecnie zagrożone i niszczone. Nie godzimy się na to i chcemy dać temu wyraz − podkreślali ich przedstawiciele.
Brońmy życia!
Poznański Marsz dla Życia poprzedziły Msze św. sprawowane w kościele pw. św. Marcina oraz u oo. dominikanów. − Bóg wzywa nas przede wszystkim do zobaczenia drugiego człowieka i do troski o życie, które jest obok nas – przypomniał w homilii wygłoszonej w kościele św. Marcina ks. dr Paweł Pacholak, archidiecezjalny duszpasterz rodzin, dodając, że podstawową potrzebą człowieka jest bycie kochanym. − Brońmy życia w sensie dosłownym od chwili poczęcia do naturalnej śmierci – apelował kaznodzieja.
Na zaproszenie organizatorów do Poznania przybył również ks. Tomasz Kancelarczyk ze Szczecina, jeden z inicjatorów Marszów dla Życia w naszym kraju. − Wierzę, że w przyszłości Marsze dla Życia będą gromadziły w Poznaniu nie kilka, a kilkadziesiąt tysięcy osób. Inaczej być nie może. Każdy następny marsz będzie jeszcze większy i jeszcze piękniejszy. Dlaczego? Bo życie jest najważniejsze. Nie możemy go nie bronić i nie głosić Ewangelii życia – przekonywał.
Rodzinnie na placu
Razem z ks. Kancelarczykiem ze Szczecina przyjechała kilkudziesięcioosobowa grupa osób, która wzięła udział w poznańskim marszu. Przywiozła ona ze sobą przepisaną na pasach materiału Instrukcję „Donum Vitae”, dokument Kościoła o szacunku dla rodzącego się życia i o godności jego przekazywania oraz flagi z hasłami pro-life. Niesiono je podczas marszu, który po połączeniu się z grupą idącą z kościoła oo. dominikanów, zakończył się festynem rodzinnym na pl. Mickiewicza. Zwracając się do jego uczestników dr Paweł Wosicki, prezes Fundacji „Głos dla Życia”, zauważył, że nie można zatrzymać się tylko na uczuciach, które żywimy wobec dzieci. − Potrzebne są także konkretne działania na rzecz życia i obrony zagrożonych wartości – podkreślił. Natomiast o. Mirosław Nowak, tak jak podczas niedzielnych rodzinnych Mszy św. sprawowanych u oo. dominikanów, odmówił akt ofiarowania dzieci św. Jackowi. Tym razem jednak uczynił to „spod nieba”, podniesiony przez wysięgnik. Radosnym akcentem było też wypuszczenie kolorowych balonów z prośbą, aby wszyscy kochali dzieci.