Bolesław Kunka, syn Wojciecha i Józefy, urodził się 8 sierpnia 1889 r. w Łodzi. Dzieciństwo spędził w Piotrkowie Trybunalskim. Zapewne tam pobierał pierwsze nauki. Wykształcenie średnie uzyskał we Włocławku, tu także w 1909 r. wstąpił do seminarium duchownego. Był nieprzeciętnie zdolny, dlatego władze diecezji skierowały go na studia do Akademii Duchownej w Petersburgu. Tajniki religiologii zgłębiał pod kierunkiem ks. Idziego Radziszewskiego, przyszłego założyciela UL. Święcenia kapłańskie otrzymał w katedrze petersburskiej, z rąk abp. Jana Cieplaka. Studia uwieńczył zdobyciem stopnia magistra teologii.
Wskutek wojny i rewolucji bolszewickiej ks. Bolesław Kunka znalazł się w Murmańsku. Przez pewien czas mieszkał w wagonie kolejowym – kaplicy. Objeżdżał nim skupiska Polaków, służąc jako duszpasterz.
Lata wytężonej pracy
Do Polski i do diecezji wrócił w 1918 r. Został wikariuszem parafii św. Jana Chrzciciela we Włocławku oraz profesorem i wicerektorem WSD. Przez wiele lat prowadził zajęcia z teologii fundamentalnej i religiologii. Mimo uzdolnień nie zdobył wyższego stopnia naukowego. Najpewniej z powodu innych obowiązków, które wykonywał bardzo sumiennie. Od 1918 r. był egzaminatorem i sędzią prosynodalnym. W latach 1929–1932 – redaktorem naczelnym „Ateneum Kapłańskiego”; w 1936 r. redagował Kronikę Diecezji Włocławskiej. W latach 1931–1937 był asystentem kościelnym diecezjalnej Akcji Katolickiej, od 1932 r. – kanclerzem Kurii Włocławskiej. Uczestniczył w gremiach również jako cenzor ksiąg religijnych.
Wbrew złu
Aresztowany 7 listopada 1939 r. z profesorami i alumnami WSD, ks. Kunka przebył drogę kaźni od więzienia we Włocławku, przez Ląd i Szczeglin, do obozów Sachsenhausen i Dachau. Mocny duchem kapłańskim, stał się najbliższym towarzyszem niedoli, świadkiem cierpień i śmierci bp. Michała Kozala oraz ks. rektora Henryka Kaczorowskiego. Tuż przed wyzwoleniem obozu (29 kwietnia 1945 r.), wraz z innymi księżmi dokonał Aktu Zawierzenia św. Józefowi. Z początkiem czerwca, jako jeden z kilkuset kapłanów posługiwał Polakom tymczasowo zakwaterowanym w byłych koszarach SS we Freimann k. Monachium.
Rektor i duszpasterz
Po powrocie do Włocławka 22 września 1945 r. ks. Bolesław Kunka objął dawne obowiązki w kurii i seminarium. Mianowany proboszczem parafii Chodecz, zrezygnował z urzędu kanclerza. Proboszczem był do 1948 r., tj. do czasu nominacji przez bp. Karola Radońskiego na rektora WSD. Urząd pełnił do 1952 r., po czym przez cztery lata był proboszczem parafii Izbica Kujawska i dziekanem dekanatu izbickiego. W 1956 r. bp Antoni Pawłowski mianował go proboszczem parafii katedralnej. Dodajmy, że w latach 1958–1963 ks. Kunka był wikariuszem generalnym diecezji włocławskiej.
Jako proboszcz, w trosce o wiernych z Zawiśla doprowadził do utworzenia kaplicy w domu przy ul. Grodzkiej (erygowana 27 lutego 1957 r.). Planował ponowne pokrycie dachów katedry miedzią. Jednak czując, że słabnie na zdrowiu, zdecydował o rezygnacji z wszelkich urzędów.
Ogarnął półwiecze
Ostatnie lata życia ks. Bolesław Kunka spędził w Domu Księży Emerytów w Ciechocinku. W 1964 r. obchodził złote gody kapłaństwa. Wyróżniany godnościami, był kanonikiem honorowym kaliskim, kanonikiem, a także prałatem scholastykiem kapituły katedralnej, prałatem domowym Jego Świątobliwości.
Zmarł 20 maja 1969 r. Pochowany jest w kwaterze kapłańskiej cmentarza komunalnego we Włocławku. W egzorcie żałobnej podczas pogrzebu prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, wychowanek śp. zmarłego, powiedział o nim, że życiem ogarnął półwiecze trudne dla Kościoła; przygotowany przez Chrystusa do trudnych zadań – sprostał im.