Logo Przewdonik Katolicki

Dajmy światu osobistą świętość

Kamila Tobolska
Fot.

Z Jadwigą i Jackiem Pulikowskimi, reprezentantami Polski na VI Światowym Spotkaniu Rodzin w Meksyku, rozmawia Kamila Tobolska

 

 

 

Z Jadwigą i Jackiem Pulikowskimi, reprezentantami Polski na VI Światowym Spotkaniu Rodzin w Meksyku, rozmawia Kamila Tobolska

 

Byliście Państwo przedstawicielami naszego kraju na odbywającym się w styczniu w Meksyku VI Światowym Spotkaniu Rodzin. Jaka była główna idea tego Spotkania?

Jadwiga Pulikowska: – Już samo hasło spotkania: „Rodzina szkołą wartości ludzkich i chrześcijańskich” określa wyraźnie to, co się tam się działo. Wszyscy, którzy przemawiali, mówili jednym głosem. Z różnych punktów widzenia pokazywali normalną rodzinę i jej prawa. Rodzinę, co zostało przypomniane i podkreślone bardzo mocno, składającą się z ojca, matki i dzieci.

Jacek Pulikowski: – Byliśmy największą delegacją z Europy i do tego bardzo dobrze przyjmowaną ze względu na pamięć osoby Jana Pawła II. Zaskoczyło nas, że reprezentacje innych krajów europejskich były mało liczne, a najbogatsze kraje naszego kontynentu wcale nie przysłały swoich przedstawicieli. Na spotkanie przybyło około 13 tys. uczestników, przedstawicieli prawie stu krajów. Polska delegacja, która udała się do Meksyku pod przewodnictwem bp. Stanisława Stefanka, wiceprzewodniczącego Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski, liczyła ponad 10 przedstawicieli. Były to osoby zaangażowane w ruchy prorodzinne i struktury duszpasterstwa rodzin, a także duszpasterze rodzin i duchowni naukowo zajmujący się tematyką rodzinną.

 

Spotkanie tak wielu ekspertów w dziedzinie życia rodzinnego z całego świata było zapewne okazją do wymiany wzajemnie rozmaitych doświadczeń?

Jacek Pulikowski: – Pierwsze trzy dni spotkania stanowił Kongres Teologiczno-Duszpasterski. Przypomniano wprawdzie na nim znane prawdy, ale ważne jest, by czasem usłyszeć, że inni myślą tak samo. Kongres rozpoczął się wystąpieniem o. Raniero Cantalamessy, od 1980 r. kaznodziei Domu Papieskiego, który przypomniał, czym jest rodzina, wychodząc od biblijnego ideału małżeństwa i rodziny. Następnie przedstawił poszerzenie tej wizji małżeństwa w kontekście nauki Chrystusa. Wreszcie ukazał wizję małżeństwa, w której wzorem jest jedność Trójcy Przenajświętszej, czyli komunia małżonków na wzór komunii Osób Boskich.

Jadwiga Pulikowska: – Podczas kongresu przemawiało ponad 60 prelegentów, w tym troje Polaków: Maria Smereczyńska, rzecznik Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rodzin Katolickich, Antoni Zięba, który przedstawił inicjatywę Światowej Modlitwy za Życie, oraz kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich. Sesjom kongresu, jak również codziennym Mszom św., Liturgii godzin i rozważaniom Pisma Świętego przewodniczyli kardynałowie z całego świata. Rangę wydarzenia podkreślało także uczestnictwo około 200 biskupów oraz obecność legata papieskiego, kardynała sekretarza stanu Tarcisio Bertone.

 

Kolejne dwa dni spotkania miały już inny charakter?

Jacek Pulikowski: – Był to czas składania świadectw przez rodziny z całego świata, modlitwy różańcowej oraz występów znanych meksykańskich artystów. Wydarzenia te odbywały się na placu przed bazyliką Matki Bożej z Guadalupe, największym sanktuarium maryjnym na świecie. Każde z wygłoszonych podczas spotkania świadectw było wyjątkowe i przejmujące, ale w szczególny sposób poruszyło nas to składane przez rodzinę z Pakistanu. Ludzie ci, żyjąc wśród muzułmanów, w kraju, w którym chrześcijanie stanowią zaledwie 2 proc. mieszkańców, doświadczyli sytuacji zagrożenia życia. Udało im się wyjść z niej cało, jak wierzą, tylko dzięki Różańcowi, który przez to stał się dla nich jeszcze ważniejszą rodzinną modlitwą.

Jadwiga Pulikowska: – Z kolei rodzina, która przybyła z Malawi, kraju położonego w południowo-wschodniej Afryce, swoim świadectwem dotyczącym ubóstwa dowiodła, że możemy innym udzielać ze swego, nawet jeżeli sami mamy niewiele. Podzieliła się też własnymi doświadczeniami dotyczącymi umiejętnego korzystania z mediów. W tej rodzinie w dni nauki szkolnej dzieci nie oglądają telewizji, natomiast w weekendy tylko dwie godziny dziennie i to wybrane pozycje. Świadectwo to pokazuje, że problem korzystania z mediów nie dotyczy tylko Zachodu, ale również kultury afrykańskiej.

Jacek Pulikowski: Podczas niedzielnej Mszy św. kończącej spotkanie, dzięki łączom satelitarnym, przesłanie wygłosił Benedykt XVI. Słowa Ojca Świętego były pięknym podsumowaniem tego ważnego wydarzenia. Papież powiedział, że tym, co katolicy mogą dać światu, jest osobista świętość. Dodałbym jeszcze, że dobrze byłoby, aby tak jak za czasów pierwszych chrześcijan, świat patrząc na nich, mógł powiedzieć: zobaczcie, jak oni się kochają! I zapragnął żyć tak samo. Myślę, że nie tylko my, ale wszyscy uczestnicy spotkania wyjechali z Meksyku umocnieni w przekonaniu, że to, co robimy i to, jak myślimy o rodzinie, jest normalne.

 

Jakie skojarzenia budzi w Meksykanach Polska?

Jadwiga Pulikowska: – Spodziewaliśmy się, że z nasza ojczyzna kojarzyć się będzie z postacią Jana Pawła II. Meksykanie bowiem wspominają pielgrzymki Ojca Świętego do tego kraju, a szczególnie zapamiętali, że to właśnie do Meksyku przybył on ze swoją pierwszą wizytą apostolską. Zauważyliśmy też, że w Meksyku jest szczególnie kochany, co wyraża się również w liczbie stawianych mu pomników. W centralnym miejscu miasta, w pobliżu katedry, stoi wyjątkowy posąg odlany z kluczyków nadesłanych przez dzieci po śmierci Papieża, a mających symbolizować klucze do ich serc.

Natomiast radosną niespodzianką w Meksyku były dla nas znaki kultu Miłosierdzia Bożego. W wielu kościołach znajduje się obraz przedstawiający Jezusa Miłosiernego, który jest tam czczony. Z tym wizerunkiem kojarzony jest też nasz kraj. Ale nie tylko Meksykanie szerzą kult Miłosierdzia Bożego. Spotkaliśmy także biskupa z Nigerii z wpiętym w klapę znaczkiem Jezusa Miłosiernego.

 

Przenieśmy się na nasz rodzimy grunt. W jakiej kondycji znajduje się polska rodzina?

Jacek Pulikowski: – W pierwszej kolejności trzeba zauważyć trudny i smutny fakt, że polska rodzina jest małodzietna. Jeśli chodzi o współczynnik dzietności, jesteśmy obecnie na szarym końcu Europy. Kolejnym powodem do niepokoju jest rosnąca liczba rozwodów. W takich miastach jak Warszawa czy Łódź ich liczba dochodzi do 50 proc. Z perspektywy kilkudziesięciu lat mojej pracy w poradni z rodzinami, które przeżywają kryzysy wiem, że podstawową przyczyną rozpadu małżeństw jest odejście od Boga i świata wartości wyższych. Nakładają się na to takie czynniki, jak rozbudzenie przez kulturę złych tęsknot (aż do rozwydrzenia seksualnego), niszczenie prawdziwych autorytetów, wartości i norm oraz odejście od idei samowychowania. Ale żeby zakończyć optymistycznie: w polskich rodzinach zauważalny jest silny odruch obronny. Coraz częściej w dobrych, mocnych, wykształconych i często zasobnych rodzinach pojawia się chęć wychowywania większej liczby dzieci. Wielodzietność z wyboru w porządnych rodzinach − tutaj widzę nadzieję na przyszłość Polski.

 

Jadwiga i Jacek Pulikowscy, małżeństwo od blisko 33 lat, rodzice trojga dorastających dzieci. Jadwiga Pulikowska − doradczyni diecezjalna Duszpasterstwa Rodzin, organizuje Podyplomowe Studium Rodziny na WT UAM w Poznaniu. Jacek Pulikowski − doc. dr inż. na Wydziale Budownictwa i Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Poznańskiej, prelegent na kongresach i sympozjach, autor kilkunastu książek dotyczących tematyki rodzinnej, ojcostwa i naprawy małżeństwa.

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki