Słowa te wypowiedział Papież Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Brazylii w 1982 r., kiedy zwracał się do wiernych zgromadzonych na stadionie Atletico w Kurytybie. Ojciec Święty powiedział wówczas, że świat – jak nigdy dotąd jeszcze w historii Kościoła – potrzebuje świętych, którzy poprzez swoją postawę ukażą sens życia w świętości. Nikt nie mógł jeszcze wtedy przypuszczać, że słowa Ojca Świętego będą miały profetyczny charakter.
Niespełna rok temu Papież Benedykt XVI wyniósł na ołtarze siostrę Paulinę, następnie zaś pierwszego świętego urodzonego w Brazylii, brata Galvao. 20 października br. kard. José Saraiva Martins, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, z upoważnienia Benedykta XVI dokonał beatyfikacji Albertiny Berkenbrock.
Uroczystość wyniesienia na ołtarze kolejnej brazylijskiej świętej, zorganizowana na południu kraju w Tubarao, zgromadziła rzesze wiernych. Ta niespełna 12-letnia dziewczynka poniosła śmierć męczeńską w 1931 roku w obronie czystości. Już od wczesnych lat dzieciństwa Albertina wykazywała wielkie oddanie Bogu i ukochanie Bożych przykazań. Często uczestniczyła we Mszy św., regularnie przystępowała do sakramentów pokuty i Eucharystii. Po uroczystości Pierwszej Komunii Świętej, którą przyjęła w 9. roku życia, stwierdziła, że to największy dar, jaki otrzymała od Jezusa, i Jemu się całkowicie oddała, ofiarowując swoją czystość. Kilka lat później w jej obronie oddała swoje życie. Została zamordowana przez napastnika, którym był współpracownik jej ojca.
Wszystkie wspomniane postacie skłaniają do refleksji, jak wielkie wyczucie potrzeby czasu miał Jan Paweł II, mówiąc o potrzebie świadectwa świętych. W Brazylii listopad został ogłoszony miesiącem modlitwy o nowych świętych. Z tej racji odbyło się wiele pielgrzymek do miejsc, w których oddaje się cześć beatyfikowanym i kanonizowanym. Brazylia może być dumna ze swoich orędowników w niebie. Dają oni bowiem współczesnym wspaniały przykład do naśladowania ich życia.