Logo Przewdonik Katolicki

Coś za coś?

ks. Wojciech
Fot.

Rozumienie Kościoła uzależnione jest od wiary w Boga Otwarły się drzwi biura parafialnego, a w nich stanął młody mężczyzna. Proszę księdza, zostałem wybrany na ojca chrzestnego i potrzebuję zaświadczenie. A gdzie pan mieszka, zapytałem. Po uzyskaniu odpowiedzi postawiłem drugie pytanie: a dlaczego ja pana w ogóle nie znam. No i się zaczęło... Mój rozmówca ma żonę i jedno...

Rozumienie Kościoła uzależnione jest od wiary w Boga

Otwarły się drzwi biura parafialnego, a w nich stanął młody mężczyzna. Proszę księdza, zostałem wybrany na ojca chrzestnego i potrzebuję zaświadczenie. A gdzie pan mieszka, zapytałem. Po uzyskaniu odpowiedzi postawiłem drugie pytanie: a dlaczego ja pana w ogóle nie znam. No i się zaczęło... Mój rozmówca ma żonę i jedno dziecko. Do kościoła parafialnego nigdy nie chodzi, a do innych okazjonalnie, gdy sprawowana jest Msza w intencji zmarłego z jego rodziny. Uważa że, tak jest dobrze i nie ma sobie nic do zarzucenia. Gdy starałem się mojemu rozmówcy uświadomić, że wiara w Boga wymaga sakramentów, nie przyjmował tego. Ostatecznie poirytowany pożegnał mnie. Dosłownie w chwili, gdy zamknął drzwi za sobą, natychmiast je otworzył i dodał: ale po kolędzie to niech ksiądz do mnie nie przychodzi.

*


Kościół Święty jest wspólnotą ludzi wierzących. Założył ją Chrystus. Jest on jedyną w swoim rodzaju rzeczywistością bosko-ludzką. Pan Jezus zapewniał, że Kościoła nie zniszczy nawet szatan. Rozumienie Kościoła uzależnione jest od wiary w Boga. Brak tej wiary może powodować widzenie Kościoła tylko w wymiarze ludzkim, ziemskim. Dla niektórych... usługowym. Dzięki Bogu w poszczególnych parafiach oraz instytucjach kościelnych służy i pracuje coraz więcej ludzi świeckich. Często są oni nie do zastąpienia. Życie pokazuje, że im ktoś ma mniej wiary, tym trudniej mu rozumieć Kościół. Bywa zgorszony, jeśli ksiądz odmawia wydania dokumentu lub udzielenia sakramentu. W jednej z parafii rodzice poprosili o chrzest dla swojego dziecka. Proboszcz w tym nie widział jakiegokolwiek problemu, zaznaczył jednak rodzicom, że nie mogą przystąpić do Komunii św., bo żyją w związku nieformalnym. Oburzyli się na to. I... poprosili o zgodę na chrzest swojego dziecka w innej parafii.

Wspomniany na początku pan rzeczywiście księdza po kolędzie nie przyjął. Szkoda, tym bardziej że zapewne on i jego rodzina pozostają w świadomości, iż wszystko jest dobrze, tylko ksiądz trochę dziwny... Kolęda jest okazją, by rozmawiać. Osobiście chętnie rozmawiam na każdy temat, z wyjątkiem polityki. Jako pasterz ludu Bożego niekiedy muszę powiedzieć bolesną prawdę. O tym, że ktoś nie chodzi do kościoła... nie widać go w szeregu ludzi idących do Komunii św., żyje bez sakramentu bierzmowania. Także mówię wprost o podjęciu walki z alkoholizmem, pogodzeniu się z bliskimi, zatroszczeniu o dzieci, które w szkole sprawiają kłopoty. Odpowiadam na pytania, nawet jeśli widzę w odwiedzanych domach, że do kościoła blisko, ale do Pana Boga bardzo daleko... cieszę się, że możemy ze sobą rozmawiać, razem się modlić i razem słuchać Słowa Bożego. Zamknięcie drzwi przed księdzem nie jest żadnym rozwiązaniem. Warto rozmawiać, nawet jak jest to trudny dialog.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki