Skromny, wyciszony
PK
Zbigniewa Mazura poznałem, gdy abp Henryk Muszyński powierzył mi troskę duchową nad Towarzystwem Świętego Wojciecha, mianując mnie jego kolejnym asystentem kościelnym. Z Panem Zbigniewem spotykaliśmy się podczas comiesięcznych obrad Zarządu Głównego, a także przy okazji rekolekcji wielkopostnych, dni skupienia, czy innych uroczystości świętowojciechowych. Był człowiekiem skromnym,...
Zbigniewa Mazura poznałem, gdy abp Henryk Muszyński powierzył mi troskę duchową nad Towarzystwem Świętego Wojciecha, mianując mnie jego kolejnym asystentem kościelnym. Z Panem Zbigniewem spotykaliśmy się podczas comiesięcznych obrad Zarządu Głównego, a także przy okazji rekolekcji wielkopostnych, dni skupienia, czy innych uroczystości świętowojciechowych. Był człowiekiem skromnym, niespotykanie wyciszonym, trochę nawet nieśmiałym, ale skutecznym w działaniu. Miał niespotykany dar łagodzenia napięć i drobnych konfliktów podczas rozważania ważnych kwestii dotyczących Towarzystwa. Po powstaniu diecezji bydgoskiej nadal czynnie angażował się w różnorakie prace na rzecz całego Towarzystwa. Pełnił w nim funkcje wiceprezesa zarządu, odpowiadając szczególnie za promocję Towarzystwa, organizowanie pielgrzymek oraz dyżury braci z poszczególnych regionów w katedrze gnieźnieńskiej. Modlimy się za duszę śp. brata Zbigniewa.
ks. dr Tomasz Głuszak
asystent kościelny
Towarzystwa św. Wojciecha