Tradycja spotkań kulturalno-towarzyskich w wielkopolskich instytucjach gospodarczych sięga czasów zaborów i walki z kulturkampfem oraz germanizacją. I tak jak w XIX w. poznaniacy przychodzili do hotelu Bazar, tak dziś podobne spotkania odbywają się w ramach konwersatorium „Przedsiębiorczość – Kultura – Religia”.
Jeśli człowiek ma tworzyć społeczeństwo, jeśli ma godziwie przeżyć życie, to jest skazany na to, aby wespół z innymi ludźmi budować pewne podpórki, laseczki, które mu pomagają stworzyć dobrą wspólnotę ludzką. I to jest w istocie rzeczy najbardziej fundamentalne wyzwanie, jakie życie i polityka niesie konserwatyście. Jakie to są podpórki? Dobre prawo, instytucje wychowawcze: szkoła i rodzina, dalej religia, ojczyzna, wreszcie mechanizmy wolnego rynku – wyliczał poseł PO Jan Rokita, odpowiadając na pytanie – Co to znaczy być konserwatystą?.
Spotkanie z krakowskim parlamentarzystą było już 29. tego typu spotkaniem, zorganizowanym w ciągu 9 lat funkcjonowania konwersatorium „Przedsiębiorczość – Kultura – Religia”. Od początku jego organizatorami są o. Tomasz Dostatni i Dominikańska Fundacja „Ponad Granicami” im. św. Jacka Odrowąża oraz poznański regionalny oddział detaliczny PKO BP. Do tej pory w ramach konwersatorium goszczono m.in. Hannę Suchocką, ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej w Watykanie, Szewacha Weissa, byłego izraelskiego ambasadora w Polsce, europosła Marcina Libickiego, prof. Władysława Bartoszewskiego, aktorkę Krystynę Feldman czy ks. Krzysztofa Kowala, sprawującego posługę na Kamczatce.