„Od kapłanów oczekuje się dojrzałości osobowej, męskości i ojcostwa” – powiedział podczas spotkania z księżmi ks. prof. Romuald Jaworski z Płocka. Dyrektor Centrum Psychologiczno-Pastoralnego „Metanoia” gościł w grodzie nad Brdą w ramach stałej formacji kapłanów.
„Chrystus potrzebuje kapłanów, którzy będą dojrzali, męscy, zdolni do praktykowania duchowego ojcostwa” – ten fragment przesłania, które wygłosił do kapłanów Ojciec Święty Benedykt XVI będąc w Polsce, stał się myślą przewodnią spotkania. – Ojciec Święty odsyła nas nie tyle do kontekstów biologicznych co duchowych. Potrzeba mężczyzn konsekwentnych, zrównoważonych oraz stanowczych. A to dlatego, że w dzisiejszej kulturze model mężczyzny został bardzo mocno zachwiany – powiedział ks. prof. Jaworski.
Wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego uważa, że kapłani wypełniają ogromne luki w sferze edukacji. – Środowiska szkolne są dzisiaj sfeminizowane i obecność każdego księdza w takiej placówce jest związana z pewnym wzorcem męskich zachowań. Od kapłana oczekuje się, aby był mężczyzną, ale również żeby realizował to, co wiąże się z ojcostwem. Ojcostwo to obrona, stymulacja do rozwoju, umiejętność wskazywania kierunku, stawiania wymagań oraz wspieranie w trudach walki. Samo hasło ojcostwa duchowego jest zagadnieniem bardzo nośnym i bogatym w treść – stwierdził.
Kapłan i psycholog podkreślił również, że mimo starannej selekcji w seminariach i głębokiej formacji mogą się zdarzyć kapłani niedojrzali, mający problem z prawidłowym rozwojem osobowości. – Czasami jest tak, że kandydat do kapłaństwa, troszcząc się o uzyskanie akceptacji wśród przełożonych, nie dokonał głębokiej przemiany wewnętrznej. Nie zrewalidował własnych postaw i nastawień. Niestety, te trudności wychodzą podczas konfrontacji z trudnościami codziennego życia. Jeśli one nie zostaną przepracowane, to nastąpi blokada w normalnym funkcjonowaniu – dodał.
Z kapłanami diecezji bydgoskiej spotkał się także bp Jan Tyrawa. Jego zdaniem, formacja jest podstawowym warunkiem dobrej pracy duszpasterskiej. – Nauka i ciągłe kształcenie powinno leżeć w interesie księży i całego Kościoła. Jako duchowni nie mamy do czynienia z techniką i regułami, których wystarczy się nauczyć i działać jak program komputerowy. Człowiek i społeczeństwo to nie algorytm. Życie ciągle idzie do przodu i zaskakuje nas nowymi zdarzeniami, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. Aby to rozumieć, należy ciągle pogłębiać sferę intelektualną – powiedział.
„Wpatrzeni w Chrystusa żyjcie życiem skromnym, solidarni z wiernymi, do których jesteście posłani” – te słowa Benedykta XVI będą tematem kwietniowego spotkania, które zaplanowano w Hospicjum im. Ks. Jerzego Popiełuszki w Bydgoszczy.