– Znakiem Boga jest prostota i to, że jako dziecię staje się On maleńki dla nas – mówił Benedykt XVI w homilii podczas Pasterki w Bazylice św. Piotra, sprawowanej w nocy z 24 na 25 grudnia. W szczelnie wypełnionej wiernymi, największej katolickiej świątyni świata uroczysta liturgia rozpoczęła się procesjonalnym wejściem koncelebrantów do Konfesji św. Piotra – miejsca celebry.
Nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii św. Łukasza o narodzinach Pana Jezusa jako dziecka, Papież podkreślił, że taki właśnie jest sposób Jego królowania: „nie przybywa On z potęgą i zewnętrznym ogromem, ale przychodzi jako dziecko – bezbronne i potrzebujące naszej pomocy”. – Nie chce zdobywać nas siłą. Pozbawia nas lęku przed swoją wielkością i pragnie naszej miłości, dlatego staje się dziecięciem. Chce od nas tylko miłości, przez którą uczymy się samorzutnie wnikać w Jego uczucia, myśli i wolę – wyjaśniał Ojciec Święty.
Przypomniał następnie, że Boże Narodzenie jest świętem darów, skłaniającym ludzi do naśladowania Boga, który sam stał się darem dla nas. – Niech fakt ten poruszy nasze serca, dusze i umysły, a wśród wielu darów, jakie w tym dniu otrzymujemy i kupujemy, nie zapominajmy o prawdziwym darze z samych siebie dla innych – apelował Benedykt XVI. – Dać sobie nawzajem swój czas. Otworzyć swój czas na Boga. W ten sposób rodzi się radość, tak powstaje święto – tłumaczył dalej. Zwrócił też uwagę na znaczenie bezinteresownego otwierania się na innych, bez liczenia na rewanż czy inne korzyści, tak jak czyni to sam Bóg. – Naśladujmy i miłujmy Go, a także drugiego człowieka, aby odkryć z kolei Boga w nowy sposób – zachęcał Ojciec Święty.