Propaganda PRL-u
„Warszawa, miasto które przeżyło własną śmierć”
Gdy słyszymy lektora mówiącego: „Zwycięskie wojska radzieckie zdobyły naszą stolicę”, a na ekranie widać tylko stos gruzów, trudno powstrzymać uśmiech politowania wobec takiej propagandy.
Te wspaniałe wojska radzieckie spokojnie czekały na prawym brzegu Wisły, aż Niemcy wymordują i wywiozą Polaków z miasta, burząc je dokumentnie...
Podczas oglądania pięciu fragmentów Kroniki Filmowej, powstałych zaraz po zakończeniu wojny, takich propagandowych tekstów usłyszymy kilka, jednak to limitowane wydanie DVD ma innego bohatera: Warszawę. Większość prezentowanych dokumentów pochodzi z czasów wojennych. Możemy zobaczyć zdjęcia kręcone w czasie powstania warszawskiego przez operatorów BIP AK (w tym te unikatowe, przedstawiające zdobycie przez żołnierzy AK budynku PAST-y), a także fragmenty ukazujące celowe niszczenia dokonywane przez oddziały niemieckie po stłumieniu powstania. Możemy porównać Warszawę z przedwojennych zdjęć z tą powojenną, której wąwozy gruzów wyznaczały trudne do rozpoznania dawne ulice.
Wzruszeniem napełniają obrazy powracających w styczniu 1945 roku warszawiaków i ich zapał do odbudowy. Hitler chciał, aby to miasto nigdy się nie odrodziło. „Warszawa roku 1945 była jedną wielką mogiłą ludzką i architektoniczną”. Ten film to hołd złożony miastu i ludziom, którzy nie wyobrażali sobie, że Warszawy mogłoby nie być.