Kazimierz Górski, najwybitniejszy trener w historii polskiej piłki nożnej i twórca jej największych sukcesów, zmarł w wieku 85 lat po kilkuletniej walce z chorobą nowotworową.
Drużyna Górskiego zdobyła złoty medal olimpijski w Monachium w 1972 roku oraz trzecie miejsce podczas finałów mistrzostw świata w 1974 roku w Niemczech. Dwa lata później „Orły Górskiego” wywalczyły srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Montrealu.
Jego podopieczni podkreślali, że Górski traktował ich zawsze bardziej jak ojciec niż surowy trener. Inni szkoleniowcy podziwiali w nim nie tylko znakomity warsztat trenerski, ale także niewiarygodnego wręcz piłkarskiego „nosa”. On sam przez całe życie pozostawał przesadnie wręcz skromny: „Cóż wart jest generał bez armii. Bez tej armii, bez tych wspaniałych piłkarzy może i mnie by nie było” – powtarzał wielokrotnie.
Do historii przeszły jego futbolowe powiedzonka wypowiadane z charakterystycznym lwowskim akcentem: „Piłka jest okrągła, a bramki są dwie” czy też „Mecz można wygrać, przegrać albo zremisować”.