Logo Przewdonik Katolicki

Odszedł kapłan niezwykły

ks. Stanisław Nowak
Fot.

Czwartego lutego 2006 roku, w wieku 85 lat, zmarł ks. prałat Walerian Rędzia, kapłan bezgranicznie ufający Miłosierdziu Bożemu i bardzo zasłużony dla diecezji włocławskiej. Odszedł do Pana duszpasterz powszechnie darzony szacunkiem i miłością, patriota, człowiek wielkiej prawości. Walerian Rędzia urodził się 15 listopada 1920 r. w Grębowie (pow. tarnobrzeski, woj. lwowskie,...

Czwartego lutego 2006 roku, w wieku 85 lat, zmarł ks. prałat Walerian Rędzia, kapłan bezgranicznie ufający Miłosierdziu Bożemu i bardzo zasłużony dla diecezji włocławskiej. Odszedł do Pana duszpasterz powszechnie darzony szacunkiem i miłością, patriota, człowiek wielkiej prawości.

Walerian Rędzia urodził się 15 listopada 1920 r. w Grębowie (pow. tarnobrzeski, woj. lwowskie, diec. przemyska). Był synem Andrzeja i Honoraty z d. Chudy. Szkołę podstawową ukończył w Grębowie. Jako absolwent Szkoły Rolniczej w Mokrzyszyszowie k. Tarnobrzega, w styczniu 1939 r. rozpoczął pracę w Okręgowym Towarzystwie Rolniczym w Tarnobrzegu, na stanowisku instruktora ds. młodzieży wiejskiej.

W 1940 r. w Grębowie powstał Związek Walki Zbrojnej, do którego wstąpił otrzymując pseudonim „Grom”. Wraz z kolegą Julianem Piórkiem zajmował się kolportażem tajnej prasy na terenie powiatu. Pod koniec marca 1942 r. doszło do dekonspiracji ZWZ w Zapoledniku, a w konsekwencji do aresztowań. Walerian ukrył się we wsi Nawojowa (pow. Nowy Sącz). Do domu rodzinnego wrócił w 1945 r. Gdy rozpoczęły się aresztowania członków AK przez NKWD, we wrześniu 1946 r. postanowił wyjechać do Włocławka na studia w Wyższym Seminarium Duchownym.

Święcenia kapłańskie otrzymał we Włocławku 24 czerwca 1951 r. Pierwszą jego placówką duszpasterską był wikariat w par. Brzeźnio k. Sieradza, skąd po dwóch latach pracy został przeniesiony do par. Wniebowzięcia NMP (św. Józefa) w Kaliszu. Gdy jesienią 1956 r. parafianie z Gruszczyc zagrozili zamknięciem kościoła, którego stan był opłakany, biskup włocławski Antoni Pawłowski skierował tam ks. Rędzię jako administratora tymczasowego. Czas jego pracy w Gruszczycach (z czasem jako proboszcza i wicedziekana dekanatu błaszkowskiego) trwał do 1971 r. Starania pasterza diecezji, aby przenieść ks. Waleriana na inną placówkę, spotykały się z odmową Wydziału ds. Wyznań w Łodzi. Kapłan był bowiem uznawany przez władze państwowe za persona non grata.

W lipcu 1971 r. ks. Rędzia został przeniesiony przez ordynariusza włocławskiego Jana Zarębę do par. św. Wita w Tuliszkowie w charakterze wikariusza ekonoma, bez zatwierdzenia władz państwowych, oraz mianowany dziekanem dekanatu tuliszkowskiego. W Tuliszkowie pracował do końca życia – jako proboszcz i dziekan do 1996 r., a następnie jako rezydujący w parafii emeryt.

Wielką radością i uwieńczeniem duszpasterskiej działalności były dla ks. Waleriana zbudowane przez niego kaplice: w Tarnowej, Wróblinie i na cmentarzu oraz punkty katechetyczne: w Kiszewach i Ogorzelczynie. Do kaplic w Tarnowej i Wróblinie zakupił dzwony. Jego staraniem kościół w Tuliszkowie został pokryty miedzianą blachą i umeblowany, wstawiono witraże. Odrestaurowano budynki gospodarcze. Wyrazem uznania za wkład pracy było przyznanie księdzu prałatowi w 1977 r. godności kapelana Jego Świątobliwości. Rok później otrzymał pocztą kurierską z Londynu Order Odrodzenia Polski i zaproszenie do Warszawy po odbiór Krzyża Oficerskiego za wybitne zasługi w pracy niepodległościowej i duszpasterskiej.

Gdy ze stanowiska proboszcza i dziekana tuliszkowskiego przeszedł na emeryturę, nie oznaczało to przejścia w stan spoczynku. Oprócz zaangażowania w parafii służył radą, będąc członkiem Diecezjalnej Komisji ds. Księży Emerytów oraz Rady Kapłańskiej z nominacji biskupa włocławskiego Wiesława Alojzego Meringa.

W testamencie napisał m.in.: „«Wszystkie drogi Pańskie pełne miłosierdzia». Tak i ja pragnę spojrzeć na moje życie jako na drogę, a szczególnie tę ostatnią, wiodącą na spotkanie z Panem w wieczności, w świetle Miłosierdzia Bożego. Świadomy tego spotkania pragnę wyrazić Bogu wdzięczność za wszystkie dary otrzymane od Niego i drogi, po których mnie prowadził. [...] Wszystkich moich parafian tulę do serca i proszę o życzliwą pamięć w modlitwie. [...] Miłosierdziu Bożemu polecam swoją duszę i wieczność”.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się we wtorek 7 lutego o godz. 16 wprowadzeniem trumny z ciałem zmarłego do kościoła. Liturgii przewodniczył dziekan dekanatu tuliszkowskiego i proboszcz parafii w Tuliszkowie ks. kan. Stanisław Nowak. Homilię wygłosił wicedziekan, ks. kan. Władysław Piechota. Następnego dnia uroczystościom przewodniczył bp Wiesław Mering. Obecny był biskup pomocniczy Stanisław Gębicki i 106 kapłanów sprawujących Eucharystię. Homilię pogrzebową wygłosił ks. prał. Leszek Król, dyrektor Domu Księży Emerytów. W kondukcie żałobnym szły setki ludzi pragnących oddać ostatnią posługę duszpasterzowi, który słowem i przykładem budował kościół duchowy w sercach wiernych.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki