Wchodzimy w nowy rok bardzo obdarowani. Z dziedzictwem Wcielenia, z towarzyszeniem Maryi i z Bożym błogosławieństwem. Jak na ten dar odpowiedzieć?
Do trzech gestów zaprasza nas Słowo Boże. Po pierwsze, w Oktawę Bożego Narodzenia warto przyjąć dziedzictwo Wcielenia. Syn Boży przychodzi do nas jako Zbawca, który nas obdarowuje życiem samego Boga. Daje nam w Jezusie dziedzictwo usynowienia. Przyjmuję to dziedzictwo, gdy rozpoznaję dar, potrafię za ten dar podziękować i kiedy potrafię tego daru użyć, zaczynając od mojej modlitwy. Gdy z miłością, od serca wołam do Boga "Ojcze".
Dalej, jeśli przyjmuję to dziedzictwo, to jako dziedzic potrafię spojrzeć na dar świata, który jest wokół mnie, na tych ludzi, sprawy, odpowiedzialności. Umiem spojrzeć po Bożemu, czyli błogosławić. Uznać, że ten świat przy całym skażeniu przez grzech jest Boży. Ludzie w głębi serca są Boży, ludzie są dobrzy, świat jest dobry i otoczony opieką samego Boga. Gdy błogosławię, to wypraszam łaskę miłosierdzia, by to, co najpiękniejsze doszło do głosu, by w pełni się objawiło.
Trzecia postawa - postawa Świętej Bożej Rodzicielki. Warunek przyjęcia dziedzictwa i błogosławienia świata to kontemplacja - otwarcie serca na Tajemnicę. Maryja uczy nas kontemplować Boga, czyli zadziwić się Nim, zachwycić się, nosić tajemnicę Boga w swoim sercu po to, byśmy my mogli być duchowo płodni. Święta Boża Rodzicielka przyjęła Jezusa do swojego serca, a przez to stała się płodna płodnością samego Boga. Jak to konkretnie zrobić?
Chwyćmy za różaniec, bo: "W nim odbija się echem modlitwa Maryi, Jej nieustanne Magnificat za dzieło odkupieńcze Wcielenia, rozpoczęte w Jej dziewiczym łonie. Przez różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczanie głębi Jego miłości. Za pośrednictwem różańca wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując ją niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela" (Jan Paweł II, "Rosarium Virginis Mariae", nr 18). Przez Różaniec w kontemplacji Oblicza Chrystusa przyjmuję dziedzictwo i staję się duchowo płodny - potrafię błogosławić.
o. Paweł, dominikanin