"Jedynie pokój Chrystusowy, oparty na ewangelicznej sprawiedliwości i miłości, przywróci światu równowagę; a taki pokój możliwy jest tylko w Królestwie Chrystusowym, które na tym polega, że nauki Chrystusa i Jego przykazania będą przez wszystkich przestrzegane tak w życiu publicznym, jak i prywatnym".
Tymi słowami zwrócił się do swych wiernych w 1925 r. administrator apostolski Górnego Śląska ksiądz August Hlond. Przygotowując przesłanie na II Śląski Zjazd Katolicki, przyszły Prymas Polski zapowiedział niejako wprowadzenie w Kościele powszechnym kultu Chrystusa Króla, które miało dokonać się za niespełna trzy lata, poprzez ogłoszenie encykliki Piusa XI "Quas primas". Wprowadzając także kolejne dzieła pasterskie, August Hlond stał się promotorem kultu Chrystusa Króla w Kościele w Polsce.
Prekursor kultu
Po ogłoszeniu papieskiej encykliki, polski Prymas rozpoczął utrwalać jej ducha i realizować zalecenia na krajowym gruncie. "Chrystus Król: pierwszy tron - w naszym sercu, (...) drugi tron w rodzinach, trzeci tron w życiu publicznym - Chrystus jest ośrodkiem dziejów ludzkości i planów Bożych. (...) Chrystus króluje - oto podstawowa konstytucja wszystkich narodów chrześcijańskich - kto to obala lub osłabia (...) skazuje własny naród na zagładę, niewolę i sponiewieranie" - pisał w luźnych notatkach w latach 20. kard. Hlond. Podobne słowa Prymas Polski powtórzył w 1926 r. w Poznaniu na VII Zjeździe Katolickim, kiedy to przeciwstawiając się "wszechobecnemu laicyzmowi", stwierdzał, że "tylko wtedy, kiedy Polska oprze całe swe życie prywatne i publiczne na zasadach Chrystusa i przyjmie Jego Królowanie, nastąpi jedność w narodzie i zgodna praca dla Boga i Ojczyzny".
Echo prymasowskiego nauczania odbijało się z żelazną konsekwencją. W 1929 r. na kolejnym Zjeździe Katolickim kard. Hlond powtórzył jeszcze dobitniej zdania jakże aktualne dzisiaj: "Nie o ten lub ów szczegół toczy się walka, lecz o całość i przyszłość chrześcijaństwa; o to, czy przekreślić w dziejach ludzkości dziewiętnaście wieków pracy i historii katolickiej i czy z życia narodów usunąć na zawsze myśl Chrystusową i Boże prawo. (...) Polska musi pozostać i pozostanie wierna Chrystusowi Królowi pod opieką Matki Najświętszej".
Rozszerzał Królestwo Chrystusowe
Kardynał August Hlond nie tylko w nauczaniu, ale też w czynach i pracy pasterskiej szerzył w całym Kościele kult Chrystusa Króla. Wielokrotnie reprezentował papieża i Kościół na kongresach eucharystycznych - w Kartaginie, Dublinie, Buenos Aires, Lublanie i Budapeszcie. W 1932 r. poświęcił w Poznaniu pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa, a 25 czerwca 1937 r. zorganizował w stolicy Wielkopolski Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny ku czci Chrystusa Króla. Ponadto w ustanowionej przez siebie Akcji Katolickiej w Polsce Prymas zarządził jako główną uroczystość właśnie święto Chrystusa Króla. W 1945 r. w udręczonym latami wojny kraju Prymas Polski przemówił na Akademii ku czci Chrystusa Króla w Poznaniu. Stwierdził wtedy, że "Polska otrzymała od Opatrzności jakiś przywilej niesienia narodom pokoju i zgody; (Polska) pogodzi kiedyś nowoczesność z tradycją, przyszłość z przeszłością, a uczyni to w Imię Boże, pod znakiem Chrystusa Króla".
W trakcie swej biskupiej posługi kardynał August Hlond upowszechniał kult Chrystusa Króla zgodnie z duchem encykliki Piusa XI "Quas primas". Pozostał też prawdziwie wierny zawołaniu tego papieża - "Pax Christi in regno Christi - Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym".
10 listopada w Warszawie z okazji 57. rocznicy śmierci Sługi Bożego Augusta Hlonda odbyła się sesja naukowa na temat: "Duchowość eucharystyczna i kult Chrystusa Króla w życiu i nauczaniu prymasa Augusta Hlonda". Organizatorami byli salezjanie oraz założone przez kard. Hlonda Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej. Konferencję poprzedziła Msza św. koncelebrowana w warszawskiej archikatedrze pod przewodnictwem Prymasa Polski kard. Józefa Glempa. Podczas konferencji z inicjatywy "Przewodnika Katolickiego" zgłoszono pomysł nazwania jednej z warszawskich arterii imieniem kard. Augusta Hlonda - pierwszego Prymasa w stolicy Rzeczypospolitej. Od 1992 r. toczy się również proces beatyfikacyjny kard. Hlonda.