Logo Przewdonik Katolicki

Tort nienawiści

ks. Wojciech
Fot.

Byli małżeństwem kilkanaście lat. Mieli troje dzieci, piękny dom i otoczenie. Z czasem wszystko się jednak skończyło. Pewnego dnia on zamknął za sobą drzwi i zostawił żonę, dzieci, dom. Mówił, że do żony od lat już nic nie czuje. Do dzieci tak, szczególnie do Róży. Sąd pozwolił mu odwiedzać dziecko. W każdą drugą sobotę miesiąca przyjeżdżał do umiłowanej córki. Pamiętał,...

Byli małżeństwem kilkanaście lat. Mieli troje dzieci, piękny dom i otoczenie. Z czasem wszystko się jednak skończyło. Pewnego dnia on zamknął za sobą drzwi i zostawił żonę, dzieci, dom. Mówił, że do żony od lat już nic nie czuje. Do dzieci tak, szczególnie do Róży. Sąd pozwolił mu odwiedzać dziecko. W każdą drugą sobotę miesiąca przyjeżdżał do umiłowanej córki. Pamiętał, co lubi jeść, czym się bawić, w co ubierać. Pewnej soboty z najlepszej cukierni przywiózł tort malinowy. Po miesiącu ten sam tort zobaczył na korytarzu w całości, nietknięty. Lubił jej długie włosy, chwalił za nie córkę. W kolejną sobotę odwiedzin zobaczył jej głowę krótko ostrzyżoną. Zrozumiał, że nienawiść żony do niego była przelewana na córkę. Z czasem zaprzestał więc przywozić cokolwiek, mając świadomość, że i tak dziecko tego nie otrzyma. Jak przedziwna może być nienawiść, myślał.

*


Małżeństwa rozpadają się przeróżnie. Z reguły sąd orzeka rozpad związku i podejmuje decyzje rozwodu. Pozostaje do rozwiązania problem podziału majątku, także... podziału dzieci. Są tacy rodzice, którzy mimo sądowego prawa spotkań z dzieckiem, nie korzystają z niego. Są i tacy, którzy nigdy na wyznaczoną godzinę i miejsce się nie spóźniają. Zdarzają się zachowania, kiedy jeden z rodziców odbiera dziecku to, co otrzymało od drugiego rodzica, tam gdzie nienawiść jest silniejsza od wszystkiego.
Nie bagatelizując ani nie pomniejszając doznanej krzywdy, szczególnie doświadczonej przez zostawione z dziećmi kobiety, nienawiść nigdy nie ma swego uzasadnienia. Jest porażką i słabością osoby nienawidzącej.
Jakkolwiek spojrzymy na rozpad małżeństwa, jest on z reguły bardzo bolesnym doświadczeniem, które wymaga miłosierdzia, modlitwy, Bożej i ludzkiej pociechy. Niekiedy osoba pozostawiona, odtrącona, zdradzona, zraniona potrzebuje czasu, by odnaleźć pokój serca, wiarę w miłość, drogę do łaski, która nie pozwoli zapomnieć, ale pomaga przebaczyć.
Zapewne ten tekst czytają także osoby rozwiedzione, bardzo skrzywdzone przez pozostawienie. Proszę otworzyć się na łaskę, która pomoże przezwyciężyć pokusę nienawiści przelewanej na dziecko.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki