Logo Przewdonik Katolicki

Postmodernistycznie i klasycznie

Natalia Budzyńska
Fot.

Festiwale organizowane w filharmoniach o tradycyjnie przebiegającym programie to już przeszłość. Teraz trzeba wymyślić coś specjalnego, coś ekstra, coś zaskakującego. I tak na postmodernistycznym miszmaszu kultury wysokiej i niskiej oparł swój pomysł trzeci już krakowski Festiwal Sacrum-Profanum. Ponieważ festiwali muzyki poważnej odbywa się w naszym kraju wiele i wciąż powstają...

Festiwale organizowane w filharmoniach o tradycyjnie przebiegającym programie to już przeszłość. Teraz trzeba wymyślić coś specjalnego, coś ekstra, coś zaskakującego. I tak na postmodernistycznym miszmaszu kultury wysokiej i niskiej oparł swój pomysł trzeci już krakowski Festiwal Sacrum-Profanum.



Ponieważ festiwali muzyki poważnej odbywa się w naszym kraju wiele i wciąż powstają nowe, trzeba je jakoś uatrakcyjnić. Być może dzisiejsza kultura tak działa na wszystkie nasze zmysły, że potrzebujemy wciąż nowych atrakcji, aby na coś zwrócić uwagę i się nie nudzić.
Krakowski festiwal przez pierwsze dni przebiega w miarę klasycznie, by ostatniego dnia zaskoczyć i pomieszać sacrum muzyki poważnej z profanum nowych dźwięków w fabrycznym wnętrzu. W tym roku będzie to autorskie widowisko reżysera Macieja Sobocińskiego, oparte na muzyce do słynnego baletu Prokofiewa "Romeo i Julia". Orkiestra Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie rozstawi swoje instrumenty w industrialnym wnętrzu hali walcowni Mittal Steel Poland na terenie Huty im. Sendzimira. Oprócz klasycznych muzyków zagrają także niemal typowi przedstawiciele sfery profanum w muzyce - didżeje, którzy będą wzmacniać instrumenty perkusyjne. Pewnie w stylu techno. Odpowiedzialnym za część profanum jest krakowski muzyk i pedagog Jan Pilch, który tej swojej autorskiej części nie nazywa muzyką, lecz - może przez ostrożność (?) - przestrzenią muzyczną. Co więcej, projekt "Romeo i Julia" zakłada przeciwstawienie sacrum i profanum w przedstawionej historii dramatu tytułowych bohaterów oraz w sferze scenografii, projektów kostiumów i choreografii. Jakkolwiek brzmi ta zapowiedź - dla jednych atrakcyjnie, dla innych mniej - prezentowanie muzyki poważnej w industrialnych wnętrzach jest podobno ewenementem na skalę europejską. Natomiast pierwsza część festiwalu zapowiada się interesująco i niekontrowersyjnie dla każdego melomana.
Ideą Festiwalu Sacrum-Profanum jest przedstawienie na koncertach monograficznych dorobku najwybitniejszych kompozytorów w mistrzowskich wykonaniach. Ciekawym założeniem programu jest prezentacja kompletnych grup twórczości poszczególnych kompozytorów, np. komplet trio fortepianowych Schuberta, komplet koncertów wiolonczelowych Szostakowicza. W tym roku w ten sposób zostaną zaprezentowane arcydzieła muzyki rosyjskiej XX wieku. Będą grane dzieła Strawińskiego, Schnittkego, Szostakowicza (w 30. rocznicę śmierci) i Prokofiewa. Usłyszymy m.in.: komplet utworów na wiolonczelę solo i wiolonczelę z fortepianem Schnittkego oraz komplet trio fortepianowych i koncertów wiolonczelowych Szostakowicza. Jako soliści wystąpią muzycy światowej sławy: wybitny skrzypek Ilya Gringolts, pochodzący z Petersburga, wykona rzadko grywany koncert skrzypcowy D-dur Igora Strawińskiego, wirtuoz wiolonczeli Matthew Barley - po raz pierwszy w Polsce - wraz z pianistą Stephenem de Pledge zaprezentują wspomniany komplet dzieł Schnittkego. Zagra jeszcze goszczący wcześniej w Krakowie wiolonczelista Pieter Wispelwey z Amsterdamu oraz paryskie Trio Wanderer. Wszyscy mają za sobą występy w najznakomitszych salach koncertowych świata.
Dyrygować będą natomiast najwięksi Polacy: Grzegorz Nowak, Jerzy Maksymiuk i Tadeusz Wojciechowski.

Festiwal Sacrum-Profanum
- Kraków 19-25 września

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki