Logo Przewdonik Katolicki

Fundament, na którym budować warto

ks. Lech Bilicki
Fot.

Nieuchronnie sierpień przywołuje nam na myśl wydarzenia z historii, które stanowią swego rodzaju kamienie węgielne pod budowę naszej Ojczyzny. Pierwszy dzień sierpnia to wspomnienie wybuchu powstania warszawskiego, które było znakiem niezłomności ducha i pragnienia wolnej Polski. Pośrodku miesiąca przypada data 15 sierpnia, przypominająca nam, Polakom, cud na Wisłą z roku 1920, który...

Nieuchronnie sierpień przywołuje nam na myśl wydarzenia z historii, które stanowią swego rodzaju kamienie węgielne pod budowę naszej Ojczyzny. Pierwszy dzień sierpnia to wspomnienie wybuchu powstania warszawskiego, które było znakiem niezłomności ducha i pragnienia wolnej Polski. Pośrodku miesiąca przypada data 15 sierpnia, przypominająca nam, Polakom, cud na Wisłą z roku 1920, który był niejako prologiem i proroctwem tego, o co walczyli powstańcy, a co znalazło swój finał w pamiętne dni sierpnia 1980 roku, gdy na nowo zabłysła jutrzenka nadziei i zarysowywał się kształt nowej Polski. Jej symbolem miał być stylizowany znak "Solidarności" ułożony z liter splecionych ze sobą, jak ludzkie ręce, nad którymi powiewała biało-czerwona flaga.
Na to wszystko w przedziwny sposób nakłada się fenomen tak licznych pielgrzymek i owej niezliczonej rzeszy pieszych pielgrzymów podążających w te sierpniowe dni do Tej, która dana jest naszemu Narodowi jako pomoc i obrona, a która od wieków obecna jest na Jasnej Górze - duchowej stolicy Polski. O czym myślą pielgrzymi przybywający do tego miejsca w dniach brzemiennych w historyczne wspomnienia i czego tutaj szukają? Być może, i oby tak było, szukają tego, o czym pisał ku pokrzepieniu serc w "Potopie" Henryk Sienkiewicz: Jakkolwiek naród nasz nisko "upadł" jakkolwiek w grzechu brodzi, to przecież i w grzechu samym jest granica, której nie śmiałby przekroczyć. Pana swego opuścił, Rzeczpospolitej odstąpił, ale Matki, patronki i Królowej czcić nie zaniechał. Szydzi z nas i pogardza nieprzyjaciel, pytając co nam z dawnych cnót pozostało. A ja odpowiem: wszystkie zginęły, jednak coś jeszcze pozostało, bo pozostała wiara i cześć dla Najświętszej Panny, na którym to fundamencie reszta obudowaną być może". Uwierzmy w to i zacznijmy wreszcie na tym fundamencie budować.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki