Logo Przewdonik Katolicki

Księgarnia o zmroku

O tym, czy Polacy są skłonni „zarwać” noc dla książek z Dorotą Bachman rozmawia Magdalena Woźniak

W 2018 r. 37 proc. Polaków zadeklarowało, że przeczytało przynajmniej jedną książkę. Statystyki nie powalają, a Państwo wychodzą z inicjatywą zorganizowania Nocy Księgarń na wzór Nocy Muzeów. Czy to ma szansę się udać?
– Statystyki może nie powalają, ale musimy spojrzeć na nie z pewnym dystansem. Ten sam raport Biblioteki Narodowej pokazuje również, że niemal co dziesiąty Polak to tzw. intensywny czytelnik, który w ciągu roku czyta nawet kilkanaście książek. Autorzy raportu nie wskazują, czy jest to siedem, czy 70 książek. A znam osoby, które z wielką przyjemnością potrafią przebrnąć przez setkę lektur rocznie. Mam nadzieję, że program Nocy Księgarń przyciągnie zarówno czytelników, stałych bywalców księgarń, jak i nieczytelników – tych, którzy dopiero odkryją swoje ulubione księgarnie. Pierwsze reakcje internautów, wydawców i księgarzy są bardzo obiecujące! Zaledwie kilkanaście dni temu ogłosiliśmy, że nasza akcja zostanie zainaugurowana w tym roku, a już setki osób zadeklarowały chęć udziału w Nocy Księgarń. Nie ukrywam, bardzo nas to cieszy.
 
Książki kojarzą się raczej z samotnią czytelnika. Tymczasem Noc Księgarń będzie raczej spotkaniem tłumów (tego życzę). Czego możemy oczekiwać od tej inicjatywy?
– Wspólne czytanie też jest możliwe, o czym najlepiej świadczy akcja Narodowego Czytania, która co roku – również we wrześniu – przyciąga setki czytelników w całej Polsce. Program pierwszej edycji Nocy Księgarń będzie bardzo różnorodny. Kierujemy go zarówno do młodzieży, studentów, jak i rodzin z dziećmi czy seniorów. Jako dystrybutor książek chcemy w ten sposób przyłączyć się do budowania wspólnoty ludzi, dla których książka jest źródłem przyjemności, wiedzy czy rozrywki. Program naszej akcji będzie odpowiadał specyfice miejsc, które biorą udział w projekcie. Wiele księgarń stacjonarnych działa dziś jak lokalne centra literackie, które niemal co tydzień organizują wydarzenia kulturalne, warsztaty dla dzieci, a nawet koncerty czy wystawy. Nie chcę zdradzać jeszcze szczegółów, ale mogę obiecać, że program naszej akcji zaskoczy niejednego czytelnika. Ogłosimy go w drugiej połowie sierpnia na www.nocksiegarn.pl.
 
Czym różni się w zamyśle ten pomysł od Targów Książki organizowanych w różnych miastach?
– Myślę, że przede wszystkim skalą i programem. Noc Księgarń to wydarzenie ogólnopolskie, które odbędzie się zarówno w dużych miastach, jak i niewielkich miejscowościach. Zależy nam na tym, aby wyjść z książką do ludzi. Aby to książka docierała do czytelnika, a nie czytelnik do książki. Poza tym targi to zazwyczaj wydarzenia masowe o charakterze komercyjnym – niejeden czytelnik wychodzi z nich naprawdę zmęczony. My chcemy natomiast pokazać, że księgarnie stacjonarne to nie tylko sklepy, ale także miejsca, w których można odpocząć i nacieszyć się dobrą literaturą wyselekcjonowaną przez księgarza.
 
Rzeczywiście dzisiaj księgarnie to już nie tylko punkty sprzedaży, ale miejsca spotkań, warsztatów, a nawet odpoczynku z kawą w ręku. Co ten przełom w postrzeganiu księgarni o nas mówi? Jakie są dziś oczekiwania klientów?
– OSDW Azymut działa na polskim rynku książki od 20 lat. Od początku kładliśmy duży nacisk na wsparcie księgarń niezależnych, i to nie tylko tych, z którymi współpracujemy na co dzień. Przed laty organizowaliśmy m.in. ogólnopolski plebiscyt, w którym czytelnicy wybierali najpiękniejsze, najlepiej zaopatrzone księgarnie. Z naszych obserwacji wynika, że czytelnik poszukuje dziś nie tylko książek, ale także wiedzy o tym, co warto przeczytać. Tym bardziej, że z roku na rok na rynku pojawia się coraz więcej tytułów. Księgarze i księgarki są dziś ważnymi pośrednikami w doborze lektury, a coraz częściej także lokalnymi animatorami kultury, którzy organizują ważne wydarzenia literackie, m.in. kluby dyskusyjne dla dorosłych czy warsztaty czytelnicze dla dzieci.
 
Nie ukrywam, że słysząc o inicjatywie nocy z książką, bardzo się ucieszyłam, ale po chwili zapaliła mi się lampka… Zapytam wprost. Czy za tą promocją czytelnictwa nie będą jednak stawać wielkie wydawnictwa, które przyćmią wydarzeniem małe kameralne księgarenki?
– Rozumiem pani obawy czy wątpliwości, ale na pewno nie mamy tu żadnego ukrytej intencji. Udział we wszystkich wydarzeniach odbywających się w trakcie Nocy Księgarń będzie w stu procentach bezpłatny, m.in. dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Celem naszej akcji jest promocja lokalnych, niezależnych księgarń stacjonarnych. 20 września to będzie ich święto. Nikt nie może ich przyćmić. No może poza czytelnikami (śmiech).
 
To może spójrzmy trochę przyszłościowo. Mija dziesięć lat. Noc Księgarń na stałe wpisała się w tradycję. Jak Pani ją sobie wyobraża?
– Mam nadzieję, że za dziesięć lat Noc Księgarń będzie po prostu dobrą tradycją, jednym z tych wydarzeń, które – podobnie jak Noc Muzeów – trudno pominąć. A skoro wybiegamy w przyszłość, to już dzisiaj zapraszam na pierwszą edycję naszej akcji. 20 września spotkajmy się w księgarniach.
 
 
DOROTA BACHMAN
Dyrektor ds. Handlu i Rozwoju Biznesu, członek zarządu OSDW Azymut

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki