W swoim słowie metropolita gnieźnieński przyznał, że uroczystość – tak wymownie wpisująca się w okres Wielkiego Postu – usposabia do nowego spojrzenia na Chrystusa. Wpatrywanie się w Niego – tłumaczył – czyni człowieka nowym, lepszym, bardziej Bożym. – Dzieło zbawienia dokonuje się przez Chrystusa – mówił abp Kowalczyk – Administrowanie zaś, czyli rozdzielanie owoców zbawienia, zostało powierzone apostołom, którym Chrystus dał „posługę jednania”. Próbując z kolei wyjaśnić, na czym polega istota pojednania Boga z człowiekiem, zauważymy na wstępie, że w Bogu nie dokonuje się żadna zmiana wskutek grzechów popełnionych przez ludzi. Pan Bóg nie zamienia swej miłości na taki gniew, który każe się odwrócić od ludzi. Bóg zawsze darzy ich jednakową miłością. Lecz miłość owa nie dosięga człowieka, gdyż właśnie w nim, w człowieku, grzech dokonał bardzo zasadniczej zmiany: człowiek stał się nieczuły na działanie Bożej miłości. Trzeba go więc ponownie uwrażliwić, odwrócić twarzą do Boga, pojednać z Bogiem – tłumaczył metropolita gnieźnieński.
Miejsce dla Boga
Abp Kowalczyk podkreślił, że pojednanie z Chrystusem może się dokonywać tam, gdzie ludzie na kolanach wpatrują się w Jego oblicze. Kaplica Wieczystej Adoracji jest takim miejscem, jest miejscem spotkania Boga z przychodzącym człowiekiem. Jest również miejscem szczególnym dla kapłanów, których Benedykt XVI zachęcał, aby przed tabernakulum uczyli się słuchać, przebaczać, troszczyć o powierzony sobie lud i budować kapłańskie braterstwo. Tą zachętę – tłumaczył dalej abp Kowalczyk – można odnieść także do wiernych świeckich. – Bądźcie ludźmi wytrwałej modlitwy, stwarzajcie w waszym życiu miejsce dla Boga, na kolanach uczcie się słuchać i przebaczać waszym bliskim. Z miłością i oddaniem troszczcie się o wasze rodziny. Najświętszy Sakrament niech będzie dla was źródłem siły w podejmowanych zadaniach wszędzie tam, gdzie Bóg Was chce mieć. Trwając na modlitwie w waszym parafialnym wieczerniku, stajecie się z pokolenia na pokolenie znakiem królestwa, które nie jest z tego świata, ale to właśnie na tym świecie stajecie się świadkami Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego – mówił prymas. Przypomniał również, że Najświętszy Sakrament dźwiga z każdego upadku, leczy wszystkie doświadczenia i nadaje sens wszystkiemu, co się działo, dzieje i będzie się działo w historii ludzkiego życia. Również wówczas, a może szczególnie wtedy, gdy będą to doświadczenie trudne – podkreślił prymas, zachęcając na koniec do trwania na modlitwie, także w intencji emerytowanego papieża i jego następcy.