Logo Przewdonik Katolicki

Świadkowie misji

Kamila Tobolska
Fot.

Wyjątkowe i niepowtarzalne − tak z pewnością można nazwać w tym roku poznańskie obchody Tygodnia Misyjnego. Jego zakończenie przypadło bowiem dokładnie w dniu setnych urodzin lekarki i misjonarki dr Wandy Błeńskiej.

 

Wszyscy, którym bliska jest tematyka misji, mieli w dniach 23−30 października okazję poznać różne środowiska misyjne. W Poznaniu w tym czasie obchodzony był bowiem, pod hasłem „Idźcie i głoście”, Tydzień Misyjny przygotowany przez Akademickie Koło Misjologiczne (AKM) działające przy UAM oraz przez „Cafe Misja”.

 

Wyprawy bliskie i dalekie

W tym czasie codziennie w farze sprawowana była Msza św., którą poprzedzał Różaniec misyjny. Po Eucharystii w gościnnych progach „Cafe Misja” odbywały się spotkania z zaproszonymi prelegentami, podczas których dzielili się oni swoimi misyjnymi doświadczeniami, każdego dnia przybliżając inny rejon świata. Jeden z wieczorów był okazją do podróży do afrykańskiej Ghany, gdzie niedawno spędziła rok Anna Łożyńska z poznańskiego oddziału Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego „Młodzi Światu”. Była ona wolontariuszką w domu dla chłopców ulicy prowadzonym przez salezjanów w mieście Sunyani. − Każdy uśmiech dziecka i każdy nawet najmniejszy sukces wychowawczy sprawiały mi radość − przyznała studentka prawa w czasie swojej barwnej opowieści bogato ilustrowanej pięknymi zdjęciami.

Z kolei ks. Przemysław Prędki zabrał słuchaczy do graniczącego z Chinami Kazachstanu, gdzie duszpasterzował przez wiele lat. Najbliższą, ale równie ciekawą wyprawę zaproponował ks. Grzegorz Ząbek, od sześciu lat pracujący w Zabłotowie na Ukrainie. Przybliżył on sytuację panującą w tym kraju, przeżywającym wielki kryzys rodziny. − Niestety, na Ukrainie na dziesięć zawartych małżeństw rozpada się siedem. Do katolickich parafii przychodzą więc ludzie z wielkimi problemami, szukając w nich głębi swojego życia − wyjaśniał.

 

Niedościgniony wzór

Ostatnim akcentem Tygodnia Misyjnego była modlitwa różańcowa odprawiona 30 października na moście bp. Jordana, którą poznaniacy dziękowali Bogu za życie i posługę dr Wandy Błeńskiej. U jej stóp zapalono lampion w myśl słów Psalmu 119: „Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce”. − Tak ma świecić światło dobrych uczynków uczniów Jezusa, by ludzie poznali Boga przez ich życie – zaznaczył ks. dr Szymon Stułkowski, opiekun naukowy AKM.

Po modlitwie uczestniczący w niej abp Stanisław Gądecki podziękował dr Błeńskiej za świadectwo jej życia i dar wieloletniej pracy misyjnej. − Jesteśmy jako archidiecezja poznańska z niego dumni. Bez inspiracji dr Błeńskiej wielu ludzi w ogóle nie pomyślałoby o misjach – stwierdził metropolita poznański. Natomiast Katarzyna Arciszewska, prezes AKM, składając życzenia Jubilatce przyznała w imieniu młodych ludzi, że dr Błeńska jest dla nich niedoścignionym wzorem. − Nie czuję się godna tych wszystkich zaszczytów, ale serdecznie za nie dziękuję – przyznała dr Wanda Błeńska, dodając, że podczas swojej pracy misjonarskiej starała się być dobrym lekarzem i kochać wszystkich swoich pacjentów. − I oni to czuli. Myślę, że to było moje świadectwo − wyznała. Na zakończenie wieczoru w niebo poszybowało sto urodzinowych lampionów. Złożone za nie ofiary w wysokości prawie 2,6 tys. zł zostaną przekazane na szpital dla trędowatych w Bulubie w Ugandzie, gdzie przez ponad czterdzieści lat pracowała Jubilatka.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki