„Człowiek jest bardzo zależny i powinien uczyć się pokory w odniesieniu do Boga i ziemi” – powiedział podczas gminnych dożynek w Białych Błotach biskup Jan Tyrawa. Dziękczynienie za doroczne plony rozpoczęto od Mszy św. w kościele Chrystusa Dobrego Pasterza.
Hierarcha podkreślił, że obecny rok nie był łatwy dla rolnictwa. Nie tylko ze względu na anomalie pogodowe – powódź, wichury, gradobicia, susze, ale również późny okres wegetacji. – To wszystko nie sprzyjało właściwemu owocowaniu – mówił. Biskup Tyrawa zaznaczył, że istnieje tendencja, która traktuje dożynki w kategorii folkloru. Zapomina się natomiast o ich zasadniczym wymiarze. – Zastanówmy się, skąd to wielbienie Boga za plony, których nie poskąpił w tym roku. Ta tradycja wzięła się z potrzeby serca, z doświadczenia człowieka, który w spotkaniu z przyrodą stykał się nieustannie z tajemnicą – podkreślił.
Proboszcz wspólnoty w Białych Błotach ks. Zbigniew Ciorkowski stwierdził, że dziękczynienie za plony jest przede wszystkim okazją do głębszej refleksji. – By przypomnieć sobie, że nie wszystko zależy od nas. Należy pamiętać, że nad światem czuwa Bóg – także, jeśli chodzi o przyrodę. Człowiek jest czasami bezsilny, ale zaufanie do Stwórcy jest czymś bardzo ważnym i potrzebnym – powiedział.
Gmina Białe Błota posiada ziemię piątej i szóstej kategorii, dlatego tradycyjne rolnictwo stopniowo zanika. – Mamy z żoną gospodarstwo rolno-ogrodnicze. Jesteśmy w pracy na okrągło. Jako Polacy potrafimy dziękować Bogu. Kochamy Go i nigdy się od Niego nie odwracamy. Dlatego On nam błogosławi – powiedzieli starostowie dożynek Beata i Daniel Korzeb.
Doroczne uroczystości gminnych dożynek zgromadziły przedstawicieli władz oraz sporą liczbę wiernych. Biskup Jan Tyrawa dokonał poświęcenia wieńców z różnych sołectw.