Podczas audiencji generalnej 15 listopada 1972 roku papież Paweł VI powiedział: „Szatan jest nieprzyjacielem numer jeden”. A następnie dodał: „Jest on wrogiem, kusicielem w najwyższym stopniu”. Poświęcenie całej audiencji sprawie działania szatana w celu odciągnięcia człowieka od Boga wywołało niemałe zdziwienie i wiele, nieraz nieprzychylnych, komentarzy w prasie. Paweł VI przypomniał jednak o szatanie dlatego, że dostrzegł, iż współczesny świat zachowuje się tak, jakby on nie istniał. Od tego czasu niewiele się zmieniło. Wielu ludzi, w tym wielu chrześcijan, zapomniało o istnieniu i działaniu szatana. Trudno nie odnieść wrażenia, że niektórzy traktują go jak średniowieczny zabobon czy wymysł Kościoła dla postraszenia wiernych. Tymczasem w Piśmie Świętym, a zwłaszcza w Nowym Testamencie, o szatanie mowa jest wielokrotnie. U św. Mateusza w opisie Sądu Ostatecznego mowa jest o ogniu wiecznym przygotowanym diabłu i jego aniołom (25, 41). W Ewangelii wg św. Jana Chrystus trzykrotnie nazywa szatana „władcą tego świata” (12, 31; 14, 30; 16, 11). Św. Łukasz relacjonuje mowę obronną św. Pawła, w której ApostołNarodów opowiada o swoim nawróceniu w drodze do Damaszku; mówi wówczas, że otrzymał od Chrystusa polecenie, by otworzyć ludziom oczy i odwróc i ć ich od ciemności, którą jest szatan, do światła, którym jest Bóg (Dz 26, 18). Ewangelie opisują także kuszenie Jezusa przez szatana (Mt 4, 111; Mk 1, 1213; Łk 4, 113) oraz ukazuj ą g o j a k o sprawcę grzechu i śmierci (J 8, 44), upadku Judasza (J 13, 2; J 13, 27), licznych opętań i chorób (Mt 4, 24; Łk 13, 16). O konieczności walki duchowej pisze św. Paweł (Ef 6, 11), ostrzegając przed podstępnym działaniem szatana (2 Kor 2, 11; 11, 14; 1 Tm 3, 7; 6, 9) oraz obszernie wspomina św. Jan w Apokalipsie (12, 79, 17; 13, 19; 17, 118).